Pogrzeb księcia Filipa. Już wcześniej dokładnie go zaplanował
Miejsce, muzyka, prezentacja odznaczeń, ale również samochód, który powiezie go do grobowca. Książę Filip za życia dokładnie zaplanował swój pogrzeb. Ceremonia będzie miała miejsce już dzisiaj.
Choć duża część życzeń księcia została przez królową skreślona z powodu obostrzeń przeciwepidemicznych, w oświadczeniu pałacu Buckingham napisano, że w miarę możliwości zostały one uwzględnione.
O godz. 14.40 trumna zostanie przeniesiona z zamku na land rovera (było to jedno z życzeń księcia). Za samochodem iść będzie dziewięć osób.O 15.00 rozpocznie się nabożeństwo, które równać się będzie minucie ciszy w całym kraju.
Książę zdecydował również o odznaczeniach, które prezentowane będą w kaplicy podczas pogrzebu – Filip zdecydował się podkreślić swoje korzenie poprzez prezentację orderów duńskiego i greckiego.
Raptem 30 osób z grona 800 żałobników weźmie udział w uroczystościach na zamku w Windsorze - poinformował Pałac Buckingham. Swoista selekcja ma związek z obostrzeniami pandemicznymi.
Z udziału w pogrzebie zrezygnował m.in. premier Boris Johnson, który wolał zwolnić miejsce dla kogoś z rodziny. Nie będzie również żony księcia Harry’ego Meghan, której - z powodu zaawansowanej ciąży - długą podróż odradzili lekarze.
Przypomnijmy, że Książę Filip kilka tygodni temu wyszedł ze szpitala, gdzie przebywał przez cztery tygodnie. Był to najdłuższy pobyt Filipa w placówce medycznej w całym jego życiu. Książę przeszedł w szpitalu operację związaną z "dawną dolegliwością", leczył tam również infekcję. Książę Filip zmarł w wieku 99 lat.