Pogrzeb Aliny Janowskiej. Odznaczenia wróciły do rodziny
Odnalazły się odznaczenia należące do Aliny Janowskiej. Sprawę opisał w poniedziałek Krzysztof Materna. Znamy już wyjaśnienie policji. Okazało się, że syn aktorki pozostawił je przez przypadek na cmentarzu.
- Odznaczenia, które miały zostać skradzione znad grobu Aliny Janowskiej, odnalazły się i wrócą do rodziny. Przez przypadek pozostawił je po pogrzebie syn aktorki. Torbę z pamiątkami odnalazły dwie starsze osoby i oddały księdzu - powiedział PAP Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. Syn zmarłej aktorki Michał Zabłocki miał zostawić je w torbie przy jednym ze stołów. Materiały z przesłuchania zostaną przesłane do prokuratury, ale wszystko wskazuje, że to było nieporopozumienie.
O sprawie rzekomej kradzieży napisał Krzysztof Materna "Newsweeku": -Trudno będzie opisywać większy stopień zdziczenia pewnej części naszego społeczeństwa, ale okazało się, że w czasie uroczystości pogrzebowych zostały ukradzione z poduszki nad grobem odznaczenia tej wspaniałej, niezapomnianej aktorki. Trudno wejść w głowę każdego złodzieja, ale zdarzenie, o którym piszę, wymyka się możliwości jakiegokolwiek komentarza - podał na łamach tygodnika jego felietonista, powołując się na informacje od rodziny zmarłej.
Alina Janowska została odznaczona m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Aktorka zmarła 13 listopada wieku 94 lat. Pochowano ją 7 dni później na Powązkach Wojskowych w Warszawie.