Pogoda. Totalna zmiana w weekend. Na horyzoncie nagły wybuch gorąca
Pogoda szykuje nam sporą zmianę. W Europie dojdzie do powstania zafalowania na froncie atmosferycznym. To przyniesie spore zmiany, także w Polsce. Po wielu upalnych dniach od niedzieli czeka nas ochłodzenie, potem natomiast kolejny wybuch ciepła.
Pogoda w najbliższych dniach może nas zaskoczyć. Jak informuje IMGW, nad Europą królują niże z głównymi ośrodkami nad Skandynawią oraz w rejonie Morza Śródziemnego i Czarnego.
Polska jest pod wpływem zatoki niżu znad południowej Norwegii. To strefa chłodnego frontu atmosferycznego przemieszczającego się z zachodu na wschód. Za nim dociera do nas powietrze polarne morskie. Szczególnie w niedzielę będzie widoczny podział kraju - nad wschodnimi rejonami utrzymywać się będzie powietrze pochodzenia zwrotnikowego, od zachodu wkroczy mocne ochłodzenie.
Pogoda szaleje. Może być groźnie
Jak wskazuje Paweł Albertusiak, autor bloga Meteo Małopolska, przełom lipca i sierpnia zapowiada się wyjątkowo niespokojnie. Na styku gorących i chłodnych mas powietrza nad Alpami tworzy się potężny niż, który przyniesie ulewy i wichury. Na jego drodze jest Polska.
W sobotę można się spodziewać opadów deszczu i burz, nawet z gradem. Temperatura nadal jeszcze będzie wysoka - od 23 st. C do 28 st. C.
W centrum i na południowym wschodzie na termometrach zobaczymy nawet ponad 30 stopni. Chłodniej będzie jedynie w rejonach podgórskich Karpat około 21 - 22 st. C.
Zmiana nastąpi od niedzieli. Napłynie do nas zdecydowanie chłodniejsze powietrze znad Atlantyku. Temperatura spadnie nawet do 14 - 15 st. C. na południowym zachodzie. Na północnym zachodzie zobaczymy w najcieplejszym momencie dnia ok. 21 - 22 stopni, natomiast w centrum 22-25 stopni. Najcieplej będzie na Podkarpaciu, termometry w tym rejonie nadal będą wskazywać w okolicach 30 stopni. To tam spodziewamy się, że będzie najmocniej padać i grzmieć.
Jak wskazują synoptycy z portalu fanipogody.pl, to "będą korzystne warunki do rozwoju silnych burz superkomórkowych z dużym gradem, wiatrem nawet 100-130 km/h i ulewami powodującymi podtopienia. Istnieje pewne prawdopodobieństwo pojawienia się lokalnych trąb powietrznych".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Pogoda wariuje. Fala morderczych upałów
Na południu Europy z kolei trzeba się liczyć z koszmarnymi temperaturami. Ten weekend ma być jeszcze gorętszy.
Kolejna fala upałów nawiedziła Grecję. Synoptycy z tego kraju prognozują, że temperatura powietrza wyniesie w weekend nawet 45 stopni Celsjusza. - Do tego dochodzi jeszcze napływ pyłów znad Sahary w kierunku naszego regionu, co jeszcze pogarsza sytuację - powiedział cytowany przez TVN24 Stavros Solomos, badacz z Centrum Fizyki Atmosferycznej i Klimatologii Ateńskiej Akademii.
W Atenach powołano także specjalnego urzędnika ds. upałów - Eleni Myriwili.
Weekend będzie ciężki także dla mieszkańców Albanii oraz części Rumunii i Serbii. Już w środę na terenie Dimal w Albanii termometry wskazały 42 st. C., a ma być jeszcze goręcej.
Na ekstremalne temperatury szykują się też władze Bułgarii. W Sofii rozdaje się wodę, a na ulice wyjechały samochody z jej zasobem.
Taka sytuacja ma potrwać jeszcze przynajmniej tydzień.
Pogoda. Ochłodzenie, potem wybuch ciepła
Wszystko wskazuje na to, że początek sierpnia będzie zdecydowanie chłodniejszy. Pierwszy tydzień nowego miesiąca to przeważnie temperatura poniżej normy wieloletniej.
Jak pokazują mapy pogodowe, na wysokie temperatury będziemy musieli chwilę poczekać. Wzrost temperatur obserwujemy dopiero w kolejny weekend. Wówczas mają wrócić bardzo wysokie temperatury.