32 stopnie w cieniu. Wiadomo, kiedy wróci prawdziwy upał
Najbliższe dni w pogodzie to będzie prawdziwy roller coaster. Będzie padać i grzmieć. Potem wróci upał, ale tylko na dwa dni. W weekend możemy przeżyć szok temperaturowy. Ale już wiadomo, kiedy zrobi się prawdziwy skwar.
Sprawdź najnowszą prognozę dla swojego regionu na pogoda.wp.pl.
Nad Polskę od zachodu nadciągnął front atmosferyczny ze strefą burz i opadów, która przesuwa się na wschód kraju.
Jak przekazał Michał Folwarski, synoptyk IMGW, czeka nas kilkudniowe ochłodzenie i pogorszenie pogody. Chłodny front atmosferyczny przyniesie ze sobą burze i opady deszczu. Od piątku temperatury maksymalne wrócą do poziomu 27-30 stopni Celsjusza.
Pogoda we wtorek. Dużo chłodniej
We wtorek będzie w Polsce dużo chłodniej - od 20 do 24 st. C. Będzie deszczowo, a na wschodzie prognozowane są burze - poinformował Polską Agencją Prasową dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Kamil Walczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak egzekucja Prigożyna? Rosjanka powiedziała, co sądzą w Rosji
Zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami, do tego przelotne opady deszczu, a miejscami burze - najbardziej intensywne na wschodzie. Tam może spaść do 30 mm deszczu.
Temperatura maksymalna wyniesie od 20 do 24 stopni Celsjusza na przeważającym obszarze kraju. Najchłodniej będzie nad morzem i w rejonach podgórskich - tam zobaczymy 17-19 stopni.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, w czasie burz porywisty nawet do 80 km/h.
W nocy zimno
W nocy nadal zachmurzenie będzie duże. Możliwe są większe przejaśnienia. Wystąpią przelotne opady deszczu, głównie na północnym wschodzie i północy. Możliwe są tam też burze, w których czasie może spaść do 15 mm deszczu.
Temperatura minimalna wyniesie od 10 do 13 stopni Celsjusza prawie w całym kraju. Jedynie nad morzem będzie to 14 stopni.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na północy kraju porywisty, zachodni i południowo-zachodni. W czasie burz na północnym wschodzie porywy wiatru mogą osiągnąć do 60 km/h.
Pogoda. Wraca upał - ale na krótko
Chłodniej ma być jeszcze w środę, ale od czwartku wrócą do nas wysokie temperatury i znów zrobi się gorąco. Temperatura tego dnia sięgnie do 26 stopni w cieniu. Jak wyjaśnia serwis twojapogoda.pl, znów zacznie napływać bardzo ciepłe, a następnie gorące powietrze z południowo-zachodniej części Europy.
W piątek będzie wręcz upalnie. Temperatura będzie oscylować od 27 do 30 stopni w cieniu, jedynie na krańcu północno-zachodnim będzie nieco chłodniej.
Jednak te wakacyjne temperatury nie zostaną z nami długo, bo w weekend mieszkańcy niektórych regionów Polski mogą przeżyć szok temperaturowy. W miejscach występowania ciągłych opadów temperatura sięgnie co najwyżej 17-18 stopni.
Po weekendzie znów temperatury będą rosnąć, żeby w kolejną niedzielę pokazać nawet 32 stopnie w cieniu.
Czytaj też:
Źródło: PAP/twojapogoda.pl/Ventusky