Pogoda. Pierwsze prognozy na majówkę. Burza piaskowa przywieje pył znad Sahary
Z dnia na dzień będzie coraz cieplej, a w czwartek i w piątek temperatura skoczy nawet do 28 stopni. Niestety długi weekend nie zapowiada się tak optymistycznie. Pojawią się chmury, opady deszczu i lokalne burze.
23.04.2019 | aktual.: 23.04.2019 12:56
Z najnowszych prognoz wynika, że do piątku obszar naszego kraju będzie znajdował się pomiędzy wyżem znad wschodniej Europy a niżami znad północno-zachodniej i zachodniej części kontynentu.
Takie rozmieszczenie układów barycznych sprawi, że z kierunków południowych napływać będą do nas ciepłe masy powietrza, a opadów będzie niewiele – głównie w godzinach popołudniowych mogą się pojawiać lokalne, przelotne opady deszczu i burze.
Z dnia na dzień będzie coraz cieplej, a w czwartek i w piątek na przeważającym obszarze kraju temperatura wahać się będzie w przedziale między 22 a 28 kreską - prognozują dla Wirtualnej Polski synoptycy Cumulusa.
Prognoza pogody na wtorek
We wtorek na przeważającym obszarze kraju pogodę nadal kształtował będzie rozległy układ wysokiego ciśnienia znad pogranicza Białorusi i Rosji.
Jedynie południowo-zachodnia, zachodnia i południowa Polska znajdą się pod wpływem płytkiej zatoki niżowej związanej z niżami znad wschodniego Atlantyku i wschodniej Francji i tutaj oddziaływać będzie strefa frontu atmosferycznego.
Z kierunków południowych napływać będą ciepłe masy powietrza. To kolejny cały dzień, który na przeważającym obszarze kraju zapowiada się pogodny, słoneczny i bez opadów.
Jedynie od godzin przedpołudniowych w południowo-zachodniej Polsce (na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie), a po południu także na zachodzie i południu kraju (w Lubuskim, w południowo-zachodniej Wielkopolsce oraz w Beskidach i w Tatrach) będzie się mocniej chmurzyć i tutaj od czasu do czasu popada przelotny deszcz.
Po południu na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w Lubuskim i na południowym-zachodzie Wielkopolski może lokalnie zagrzmieć.
W całym kraju okresami powieje porywisty wiatr do 40 – 65 km/h, po południu wysoko w Sudetach przekraczał będzie 70 km/h, który obniżał będzie temperaturę odczuwalną.
Termometry na przeważającym obszarze kraju wskażą od 16 do 19 st. C.
Chłodniej będzie na przedgórzu od Sudetów po Bieszczady, tutaj od 12 do 15 st. C.
Prognoza pogody na środę
Ponownie, przez cały dzień na przeważającym obszarze kraju będzie pogodnie, dość słonecznie i bez opadów.
Jedynie do południa, ale tylko w górach (w Sudetach, Tatrach i w Bieszczadach) będzie się mocnej chmurzyć i okresami słabo popada deszcz.
Natomiast po południu w południowo-zachodniej, południowej i centralnej Polsce (w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, na Opolszczyźnie, na Śląsku i południu Łódzkiego oraz na zachodzie Małopolski) musimy się liczyć ze zmienną aurą – więcej chmur, trochę przejaśnień i słonecznych chwil oraz miejscami (nie wszędzie) od czasu do czasu przelotnie popada deszcz i może zagrzmieć.
Nadal w całym kraju okresami powieje porywisty, ale już słabnący wiatr od 60 do 35 km/h, który obniżał będzie temperaturę odczuwalną.
W ciągu dnia termometry wskażą od 16 st. C na północnym-wschodzie i wschodzie kraju do 22 st. C w zachodniej i południowej Polsce.
Prognoza pogody. Burza piaskowa przywieje do Polski pył znad Sahary
Jak przewiduje twojapogoda.pl, w środę nad Polskę dotrze pył burzy piaskowej znad Sahary. Jest gigantyczna i największa od lat.
Pył w deszczu oznacza niestety brudne szyby w oknach czy karoserie samochodowe. Serwis przypomina, że ostatni raz to zjawisko zaobserwowano w marcu 2016 r. w Zakopanem.
Prognoza pogody na czwartek
Przez cały dzień na przeważającym obszarze kraju będzie pogodnie, dość słonecznie i bez opadów.
Jedynie na północnym-wschodzie i wschodzie kraju (na Mazurach, Podlasiu, wschodzie Mazowsza i Lubelszczyźnie) będzie się mocniej chmurzyć i okresami słabo popada deszcz, a po południu może lokalnie zagrzmieć.
W ciągu dnia termometry wskażą od 21 st. C na wschodzie do 28 st. C na zachodzie kraju.
Prognoza pogody na piątek
Przez cały dzień na przeważającym obszarze kraju będzie pogodnie, dość słonecznie i bez opadów.
Dopiero po południu w północno-wschodniej Polsce (od Warmii i Mazur przez Podlasie i wschodnie Mazowsze po północ Lubelszczyzny) oraz na zachodzie kraju (wzdłuż granicy z Niemcami) na niebie będą pojawiać się pojedyncze, wypiętrzone chmury kłębiaste, które przyniosą z sobą przelotne opady deszczu i lokalne burze, które mogą być gwałtowne.
W ciągu dnia termometry na przeważającym obszarze kraju wskażą od 24 do 27 st. C. Chłodniej do 23 st. C będzie w pasie przedgórza.
Prognoza pogody. Długi weekend zacznie się od ochłodzenia
Niestety od soboty dostaniemy się pod wpływ ośrodków niskiego ciśnienia znad północnej Europy, którym towarzyszyć będą przemieszczające się przez Polskę strefy frontów atmosferycznych przynoszące chmury, opady deszczu i lokalne burze.
Zaczną do nas docierać chłodniejsze masy powietrza znad Atlantyku, co sprawi, że temperatura spadnie poniżej 20 stopni i wahać się będzie pomiędzy 13 a 19 kresą.
Dokuczał nam także będzie porywisty wiatr, głównie we wtorek, środę i w piątek oraz podczas burz do 35 – 60 km/h.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl