Pogoda. O upałach możemy zapomnieć. IMGW wydało ostrzeżenia

Polska znajduje się pod wpływem niżu z ośrodkami nad Bałtykiem, Ukrainą oraz Węgrami, a także w strefie odsuwającego się na wschód pofalowanego frontu chłodnego. Nad przeważający obszar kraju napływa chłodne polarno-morskie powietrze.

Dlatego temperatury w piątek będą się wahać od 13 st. C na północnym wschodzie i na Podhalu do 19 st. C na południowym zachodzie.

Zobacz także: Synoptyk zapowiada: weekend dla grzybiarzy. Potem pogoda odbije

Ochłodzenie to jednak nie wszystko. Dojdzie do tego jeszcze duże zachmurzenie.

- W piątek najwięcej deszczu spadnie w południowo-wschodniej części kraju. Nieco mniejszych opadów można się spodziewać na Mazowszu, w województwie świętokrzyskim i łódzkim. Może zagrzmieć na południowym zachodzie - informuje Małgorzata Tomczuk z IMGW, zaznaczając, że w czasie burz porywy wiatru mogą osiągać nawet 65 km/h.

Synoptyk dodaje, że lokalnie mogą wystąpić też mgły, ograniczające widzialność do 200 metrów.

Zobacz także: Pogoda. Rosyjski chłód zaleje Polskę

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na swojej stronie internetowej zamieścił ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu. Alert drugiego stopnia wydano dla południowej części województwa podkarpackiego.

Dużo większy obszar pokrywają ostrzeżenia pierwszego stopnia, które obejmują województwa: śląskie, małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie, kujawsko-pomorskie i pomorskie.

W nocy z piątku na sobotę w dalszym ciągu będzie pochmurno. Temperatura spadnie na Suwalszczyźnie nawet do 6-7 st. C. Na pozostałym obszarze kraju wskazania termometrów nie przekroczą 13 kresek powyżej zera.

Deszczowa i chłodna aura utrzyma się też przez cały weekend. W sobotę temperatura nie przekroczy 17 st. C, ale na przeważającym obszarze kraju będzie oscylować w granicach 10-13 st. C. Niedziela może być jeszcze chłodniejsza.

Zobacz także: Pogoda. Weekend z pogodą w kratkę i sporym ochłodzeniem

Źródło: PAP/IMGW