Pogoda. Front polarny atakuje. Na Dolnym Śląsku odnotowano mróz
Meteorolodzy przecierają oczy ze zdziwienia i wertują historyczne zapiski w poszukiwaniu podobnych wydarzeń. Właściciele kwater drżą, o to czy turyści nie zrezygnują z wypoczynku. Pogoda szaleje. Tej nocy w Jakuszycach na Dolnym Śląsku pojawił się... mróz.
04.07.2019 | aktual.: 04.07.2019 16:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dokładnie minus 1,3 stopnia C. odnotowała dzisiejszej nocy stacja meteorologiczna w Jakuszycach, miejscowości położonej przy polsko-czeskiej granicy, niedaleko Szklarskiej Poręby (woj. dolnośląskie).
- No fakt sensacja, ale błagam, piszcie tak, aby nie wystraszyć nam turystów - martwi się Jarosław Michalik, który w Jakuszycach prowadzi pensjonat. - Nie bardzo wierzę w ten mróz. Owszem jest rześko, ale zapewniam, że teraz mamy słońce i 12 stopni ciepła. Taka pogoda jest idealna do jeżdżenia na rowerze czy biegania po okolicznych szlakach turystycznych - dodaje.
- Bardzo zimno zrobiło się w Jakuszycach, gdzie minimalna temperatura spadła do -1.3 stopnia C. Nie była to wartość rekordowa dla lipca dla tej stacji. Ta wynosi -2.5 C., ale i tak brr - komentują analitycy serwisu Meteomodel.
Pogoda szaleje. Anomalie w lipcu
Sprawdzają się prognozy, zapowiadające w lipcu mocne ochłodzenie. Po rekordowo gorącym czerwcu i dwóch falach upałów przynosi ono zadziwiająco niskie temperatury. We wsi Starzynka nad Bugiem (woj. lubelskie) dyżurny meteorolog odnotował przygruntowy przymrozek.
- Gdyby nie zachmurzenie w drugiej połowie nocy, to temperatura byłaby jeszcze niższa - komentuje obserwator pogody serwisu InfoMeteoLU.
Jeśli czujecie, że lipiec 2019 jest jakoś dziwnie chłodny, to macie rację. Ostatnie dni są znacznie chłodniejsze niż wynika to ze średniej wieloletniej z lat 1981 - 2001. 3 lipca anomalie średnich temperatur w północnej Polsce sięgnęły ponad 4 stopni C poniżej normy.
Pogoda na lipiec 2019. Zaczyna się chłodne lato
To efektu frontu polarnego, który nadciągając z północy wypchnął z Polski ciepłe powietrze. Według Macieja Ostrowskiego z serwisu meteo.pl nad Oslo utworzy się niż, który wędrując do Polski przyniesie sztormową pogodę. Tuż za nim nadciągną chmury z deszczem, które dojdą do Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny.
- Tak ułożona strefa cyrkulacji zachodniej jest charakterystyczna dla pogody określanej nad Bałtykiem jako "chłodne lato". W takiej sytuacji przez Skandynawię toczą się niże. Napływa świeże, chłodniejsze powietrze znad oceanu przez Morze Północne. Występuje silny i okresami porywisty wiatr przy ziemi, zaś na wysokich poziomach troposfery pojawia się gałąź prądu strumieniowego z zachodu na wschód - opisuje ten ekspert.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl