Pogoda. Do końca majówki ciepło, ale od czasu do czasu pokropi słaby deszcz
Pogodę w Polsce kształtował będzie obszar obniżonego ciśnienia związany niżem znad południowej Europy, który z południa pompował do nas będzie ciepłe, ale wilgotne powietrze bałkańskie. Zatem do południa prawie w całym kraju będzie jeszcze pogodnie i słonecznie, a słaby przelotny deszcz może pokropić tylko na północnych i południowych obrzeżach kraju.
Niestety, po południu, wraz ze wzrostem temperatury i rozwojem konwekcji - jak tłumaczy nam synoptyk wrocławskiego Cumulusa - prawie w całym kraju na pogodnym niebie pojawią się pojedyncze chmury kłębiaste, które niosły będą z sobą punktowe, słabe opady deszczu, a w pasie południowym dodatkowo może zagrzmieć.
Do końca dnia aura ładna, słoneczna i bez opadów utrzyma się tylko w pasie wschodnim - od Białegostoku po Rzeszów. Napływ bałkańskiego ciepła sprawi, że odnotujemy od 14-16 stopni na północy do 18-20 w pasie środkowym i południowym.
Pogoda. Poniedziałek spędzimy w siodle barycznym, ale nadal będzie ciepło
W poniedziałek znajdziemy się w tzw. siodle barycznym, czyli pomiędzy dwoma wyżami (jeden znad Wysp Brytyjskich i drugi nad Ukrainą) a dwoma niżami (jeden nad Skandynawią i drugi nad Bałkanami). Zatem do południa prawie w całym kraju będzie pogodnie i dość słonecznie.
Jedynie w górach i na przedgórzu po pogodnym poranku pojawią się wypiętrzone chmury kłębiaste, z których już około południa popada słaby, przelotny deszcz. Niestety, po południu ponownie w pasie środkowym i południowym - na południe do linii Zielona Góra - Poznań - Warszawa musimy się liczyć ze zmienna aurą.
Tutaj wypiętrzone chmury kłębiaste przeplatać się będą ze słońcem i od czasu do czasu popada przelotny deszcz, a dodatkowo w pasie południowym od Kłodzka po Rzeszów pojawiać się będą lokalne, wiosenne burze.
Uważajmy, bo podczas burz opady będą nieco intensywniejsze i powieje porywisty wiatr. Natomiast do końca dnia ładna i słoneczna pogoda utrzyma się w pasie północnym - powyżej linii Zielona Góra-Poznań-Warszawa. Obecność nad nami siodła barycznego sprawi, że cyrkulacja powietrza nie ulegnie zmianie i nad zachodnią Polskę nadal z północnego zachodu, a nad wschodnią z południowego wschodu napływać będą ciepłe masy powietrza.
Stąd w ciągu dnia termometry wskażą od 14-16 stopni na północy do 17-19 w centrum i na południu kraju, a w okolicach Zielonej Góry temperatura dobije nawet do 20. kreski.
Pogoda. Świąteczny wtorek ze zmienną pogodą i odrobinę chłodniejszy
We wtorek siodło baryczna ulegnie destrukcji i pogodę w Polsce przejmie ośrodek niżowy znad Finlandii i północno-zachodniej Rosji, którego front chłodny zsunie się z północy na południe Polski. Zatem ostatni dzień majówki zapowiada się ze zmienną pogodą – sporo chmur, ale też trochę słońca i od czasu do czasu popada przelotny deszcz.
Dodatkowo po południu w górach i na przedgórzu zagrzmi i tutaj uważajmy, bo ponownie opady będą nieco intensywniejsze, a podczas burz powieje porywisty wiatr. Pomimo schodzenia z północy na południe frontu chłodnego, przeważający obszar kraju pozostanie jeszcze w cieplejszym powietrzu z temperaturą od 16 do 19 stopni. Jedynie nad północną Polskę (za frontem) z północy spłynie skandynawski chłód i tam odnotujemy zaledwie od 10 do 13 stopni.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski.
Prognozę pogody przygotowało wrocławskie biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik"