Pogoda dla Polski. Słonecznie i ciepło. Wiadomo, kiedy załamanie
Pogoda w najbliższych dniach nadal będzie mocno wiosenna. Od czwartku do połowy przyszłego tygodnia pozostaniemy w objęciach pogodnego wyżu rosyjskiego.
15.03.2022 | aktual.: 15.03.2022 15:03
W środę nad nami szybko przemknie front chłodny, który do południa da się jeszcze we znaki mieszkańcom południowej Polski. Jednak już od czwartku - jak informuje nas synoptyk z wrocławskiego Cumulusa dostaniemy się pod wpływ potężnego wyżu rosyjskiego, który w kolejnych dniach krążył będzie po północno-wschodniej Europie raz odwiedzając kraje bałtyckie, drugim razem Białoruś, by ostatecznie z początkiem przyszłego tygodnia powrócić nad północno-zachodnią Rosję.
Zobacz również: Nad Polskę nadciąga antycyklon. Padnie rekord ciśnienia?
Zatem od czwartku do połowy przyszłego tygodnia w całym kraju na brak słońca nie powinniśmy narzekać, bo w wielu miejscach przeważać będzie prawie bezchmurne niebo, na którego błękicie mogą pojawiać się tylko pojedyncze ławice cienkich i prześwitujących cirrusów.
Pogoda. Pomimo sporej ilości słońca, będzie dość chłodno
Niestety, usytuowanie wyżu nad północno-wschodnią Europą sprawi, że od czwartku z północnego wschodu i ze wschodu zalewać nas zacznie rosyjski, kontynentalny chłód. Pomimo sporej ilości słońca, temperatura w cieniu w najcieplejszym momencie dnia wahać się będzie od 4 do 6 na wschodzie do 7-9 na zachodzie. Dodatkowo napływające znad Rosji suche powietrze kontynentalne charakteryzować będzie się sporą amplitudą dobową i o ile w ciągu dnia temperatura będzie na sporym plusie (od 5 do 9 stopni), to w nocy, a głównie nad ranem temperatura spadać będzie od -1 na zachodzie do -3 na wschodzie.
Pogoda. Na deszcz jeszcze poczekamy
Dopiero w połowie przyszłego tygodnia wyż rosyjski osłabnie i żegnając się z nami odejdzie na wschód, a w wolne miejsce po wyżu od zachodu wbije się niż znad zachodniej Europy (znad Francji i Niemiec). Niż ten obierze kurs na wschód i przez Polskę kierował będzie się w kierunku Finlandii.
Niżowi temu towarzyszyć będą mało aktywne fronty atmosferyczne, które raz po raz przemierzając Polskę przynosić będą zmienną aurę. Czyli nieco więcej chmur, ale również trochę słońca i od czasu do czasu pokropi słaby, przelotny deszcz. Pomimo zmiennej aury, to wędrujący znad zachodniej Europy nad Finlandię niż ściągał będzie do nas łagodne powietrze atlantyckie, zatem w drugiej połowie przyszłego tygodnia temperatura utrzyma się na tym samym poziomie i nadal notować będziemy od 5 stopni na wschodzie do 9 na zachodzie.
Prognozę pogody przygotował Robert Wójcik.
Wrocławskie biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik"