Posłowie opozycji za podwyżkami? Fogiel: "Nie będę świnią, aby mówić o nazwiskach
Każda z opcji politycznych zasiadająca w polskim parlamencie ma inną wizję wynagrodzeń polityków. Ostatnie podwyżki uposażeń spotkały się z kontrowersjami. Padły mocne słowa pod adresem posłów i senatorów.
Dyskusja na temat niedawnej podwyżki wynagrodzeń m.in. dla parlamentarzystów wywiązała się w "Śniadaniu Rymanowskiego" na antenie Polsat News. Głosy zaproszonych polityków były podzielone.
Podpis prezydenta wywołał kontrowersje wśród samych polityków
Aleksandra Gajewska z Platformy Obywatelskiej przypomniała, w Polsce panuje obecnie najwyższa od dekady inflacja.
- Mam wrażenie, że politycy Zjednoczonej Prawicy musieli tę drożyznę odczuć w swoich portfelach, skoro po doświadczeniach z zeszłego roku, w tak trudnym momencie, zdecydowali się ponownie podjąć temat podwyżek - stwierdziła.
Posłanka zauważyła, że parlament został wykluczony z konsultacji ws. wyposażeń polityków. PO i większość opozycji miała nie poprzeć zmian.
Zobacz również: Podwyżki dla posłów? Zdecydowany komentarz wicerzecznika PiS
Tymczasem w ocenie Jana Kanthaka z Solidarnej Polski polscy parlamentarzyści są na europejskim "szarym końcu" jeśli chodzi o wysokość pensji.
- Czy trzeba tak drastycznie obniżać zarobki osób poświęcających się w sferze publicznej? - pytał Kanthak.
Z kolei zdaniem Bogusława Liberadzkiego, europarlamentarzysty Lewicy, system wynagrodzeń dla posłów "powinien być logiczny". Zaproponował, by wysokość wypłat dla polityków związać ze średnią krajową.
Natomiast wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL-Koalicji Polskiej stwierdził, że wynagrodzenia posłów i senatorów powinny być powiązane z najniższą stawką godzinową.
O podwyżki pytali też politycy opozycji
Głos zabrał w programie również Radosław Fogiel, wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Powiedział, że o podwyżki pytali także politycy opozycji.
- Nie będę świnią, aby mówić o nazwiskach czy pokazywać SMS-y od posłów KO, którzy dopytywali w kuluarach, kiedy będą podwyżki - przekazał, dodając, że podobne wypowiedzi padały ze strony polityków Lewicy.
"Politycy szkodzą" - mocne słowa posła Konfederacji.
Mocny komentarz padł z ust Konrada Berkowicza z Konfederacji.
- Wysokość (podwyżek — przyp.red) powinna być adekwatna do rezultatów pracy polityków. Obecnie szkodzą Polsce, więc powinny być obniżki, może pensje ujemne - zasugerował.
Podwyżki dla polityków
Przypomnijmy, potwierdziły się doniesienia Wirtualnej Polski i prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek rozporządzenie w sprawie zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Chodzi m.in. o podwyżki diet poselskich jak i wynagrodzenia wiceministrów.
W efekcie wiceministrowie otrzymają podwyżkę płac od ok. 10 tys. do ponad 16,6 tys. zł brutto. Z kolei posłowie i senatorowie, którzy obecnie mogą liczyć na 8016,70 zł brutto miesięcznie, będą otrzymywać od sierpnia około 12 826,60 zł brutto. Każdy z parlamentarzystów będzie mógł więc liczyć na dodatkowe 4809,90 zł brutto.