Podwyżki dla polityków. Koalicja Obywatelska mówi "nie"
Jan Grabiec przekazał, że Kolegium Klubu Koalicji Obywatelskiej z udziałem Donalda Tuska podjęło decyzję o tym, że złoży projekt ustawy blokującej podwyżki dla polityków.
- Klub KO złoży projekt ustawy anulujący rozporządzenie prezydenta w sprawie podwyżek uposażeń dla parlamentarzystów - przekazał Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.
Do spotkania Kolegium Klubu KO doszło w poniedziałek. Brał w nim udział m.in. Donald Tusk.
- Podjęta została decyzja, że klub Koalicji Obywatelskiej złoży projekt ustawy dotyczącej podwyżek o uchyleniu podwyżek przyznanych przez decyzję prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego - przekazał rzecznik PO.
Zobacz też: Podwyżki dla posłów w pandemii? "To jest niesmaczne"
Podwyżki dla polityków. KO złoży projekt
- Za przyjęte rozporządzenie prezydenta, podpisane przez premiera odpowiedzialność ponosi formacja rządząca w Polsce. Nie mamy z tym nic wspólnego i nie chcemy z tym mieć nic wspólnego, dlatego składamy projekt ustawy, który doprowadzi do wycofania podwyżek przyznanych przez prezydenta Andrzeja Dudę - dodał Grabiec.
Projekt KO ma zablokować możliwość przyznawania politykom podwyżek do końca obecnej kadencji parlamentu.
Do sprawy odniósł się Donald Tusk w mediach społecznościowych. "Dziękuję władzom Klubu Koalicja Obywatelska za jednomyślną decyzję w sprawie ustawy blokującej podwyżki dla polityków" - napisał były premier.
Przed decyzją klubu KO do tematu podwyżek dla polityków odniosła się m.in. Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekazała, że PiS chce wciągnąć opozycję w pułapkę.
- Chcą nas zrobić wspólnikami w tej brudnej operacji - przekazała Leszczyna. - To, co robi Jarosław Kaczyński, jest głęboko niemoralne. Rosną ceny, rośnie inflacja, a całe grupy pracowników budżetówki nie dostają podwyżek. Podnoszenie w tym momencie pensji parlamentarzystom, członkom rządu, przyznawanie gigantycznej pensji żonie prezydenta to skandal - dodała.
Andrzej Duda podpisał rozporządzenie dot. podwyżek
Andrzej Duda podpisał rozporządzenie ws. wynagrodzeń dla polityków. Oznacza to, że wzrosną pensje posłów oraz senatorów. Ci zamiast 8016,07 zł dostaną ok. 12,5 tys. zł. Do tego dochodzi jeszcze dotychczasowe 2,5 tys. nieopodatkowanej diety.
To jednak nie koniec podwyżek. Z wyliczeń ekonomisty Rafała Mundry wynika, że premier Morawiecki zamiast 15 tys. zł brutto będzie otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 20,5 tys. zł.
Wzrost w zarobkach odczują także wicepremierzy, którzy zarobią 18,2 tys. zł, a nie 13 tys. zł. Natomiast pensje ministrów czy szefa KRRiT wzrosną z 12,7 tys. do 17,7 tys. zł. Tu odnotowano wzrost o 40 proc.
Jeszcze większą podwyżkę, bo o 75 proc., otrzymają marszałkowie Sejmu i Senatu. Ich pensja z 11 739 zł wzrośnie do 20 543 zł.
Źródło: PAP, "Gazeta Wyborcza"