Podsumowanie Madrid Summit 2022: "Możliwa inna przyszłość Europy niż ta narzucana przez mainstream"
- Liderzy ugrupowań prawicowych zaapelowali o połączenie sił, aby uchronić Europę przed narzucanymi ideologiami i antydemokratycznymi tendencjami. Sobotni Madrid Summit pokazał, że jest możliwa inna przyszłość UE niż ta narzucana przez mainstream — oceniła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska spotkanie przedstawicieli europejskich partii konserwatywnych i prawicowych, w którym uczestniczył min. Mateusz Morawiecki.
31.01.2022 09:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sobotę 29 stycznia w Madrycie odbył się szczyt europejskich partii konserwatywnych i prawicowych. Premier Mateusz Morawiecki, jako wiceszef ugrupowania reprezentował Prawo i Sprawiedliwość, a spotkanie odbyło się pod hasłem: "Obronić Europę". Gospodarzem spotkania był lider partii Vox, Santiago Abascal.
- Widać, że dominujący dotychczas nurt musi zacząć liczyć się z silnym głosem konserwatystów, bo to odzwierciedla nastroje i opinie społeczeństw europejskich. Głos sprzeciwu wobec budowy superpaństwa pozbawiającego tożsamości i suwerenności jest coraz bardziej donośny — podsumowała spotkanie Anita Czerwińska, rzeczniczka PiS.
Konserwatywny Madrid Summit 2022. "Nieudolna polityka imigracyjna Brukseli"
Czerwińska zwróciła uwagę, że uczestnicy szczytu we wspólnej deklaracji wskazali szereg istotnych kwestii, np. pierwszeństwo towarów wyprodukowanych w UE, chronić rolników i hodowców z państw członkowskich oraz "potępiono także nieudolną politykę imigracyjną Brukseli".
- Uczestnicy podkreślili, że konieczna jest solidarność i stanowczość we wspólnych działaniach wobec agresji Rosji. Kluczową kwestią jest rozwiązanie problemów energetycznych poprzez zwiększenie potencjału i samowystarczalności. Liderzy zgodzili się również, że należy bronić prymatu konstytucji krajowych nad prawem europejskim — podkreśliła rzeczniczka PiS.
- Konsekwentna polityka brukselskich elit prowadzi do bankructwa wartości UE. Należy się temu przeciwstawić i obronić Europę przed antypluralistycznymi zakusami, czyli antydemokratycznym monopolem — dodała.
Czytaj także: Nauka zdalna. MEiN wydało nowe rozporządzenie
Radosław Fogiel wicerzecznik PiS: "To wyłącznie wyraz lęku Donalda Tuska"
Opozycja na czele z politykami PO, zarzuciła premierowi Mateuszowi Morawieckiego, że spotkał się w Madrycie z politykami prorosyjskimi, Czerwińska podkreśliła, że lider PO Donald Tusk nie ma moralnego prawa do zarzucania innym prorosyjskości. Według rzeczniczki "ktoś, kto bez mrugnięcia okiem oddał Rosjanom śledztwo ws. katastrofy w Smoleńsku, nie dopilnował nawet, aby ofiary były godnie traktowane, pozwolił na bezczeszczenie i zamianę ciał, narażając rodziny na ogromny dramat, nie ma prawa dzisiaj zarzucać innym sympatii, czy współpracy z Rosją".
Z kolei Radosława Fogiel wicerzecznik PiS uważa, że zarzuty polityków opozycji "są śmieszne i nie mają nic wspólnego z faktami".
- To wyłącznie wyraz lęku Donalda Tuska i innych polityków należących do Europejskiej Partii Ludowej, że współpraca po stronie partii konserwatywnych i centroprawicowych zagrozi ich monopolowi, monopolowi ich politycznych przyjaciół z Parlamentu Europejskiego, z Komisji Europejskiej i całej europejskiej biurokracji — powiedział wicerzecznik PiS.
- Niech Donald Tusk zrobi porządek najpierw w swoim otoczeniu, a później niech się zajmuje czymś innym, bo akurat my jesteśmy skuteczni w przekonywaniu naszych partnerów do tego, że zagrożenie rosyjskie jest realne i należy mu solidarnie przeciwdziałać — podsumował.
Źródło: PAP