"Podrasowane" gondole jak bolidy Formuły 1?
W Wenecji wybuchła polemika wokół "podrasowanych" gondoli, uczestniczących w tradycyjnych regatach. Włoskie media poinformowały żartobliwie, że stosowano różne sztuczki konstrukcyjne, by gondole mknęły po Canal Grande niemal jak... bolidy Formuły 1.
Lokalny dziennik "Corriere del Veneto" podał, że sprawą zajęła się komisja dyscyplinarna, czuwająca nad regulaminowym przebiegiem historycznych regat, podczas których miało dojść do oszustw.
Nieprawidłowości miały polegać m.in. na zastosowaniu kawałka żelaza w dulce, czyli części utrzymującej wiosło w odpowiedniej pozycji. Takie umocowanie gwarantuje przewagę nad rywalami przede wszystkim dlatego, że wyklucza ryzyko utraty wiosła.
Skargę złożyli inni gondolierzy, którzy wykryli, że ich konkurenci zastosowali tę sztuczkę w swych łodziach.
Według komisji dyscyplinarnej praktyka jest niezgodna z tradycją weneckich regat, choć - jak przyznano - powszechnie stosowana.
Zwycięzca ostatniej edycji regat twierdzi, że to nie kawałek metalu decyduje o wyniku. Zwrócił uwagę na to, jakim zagrożeniem dla gondolierów są wzburzone fale. - Za każdym razem ryzykujemy utratą wiosła - dodał.