Podpalił w Warszawie 7 aut. Jednak trafi do aresztu
Jacek T., podejrzany o podpalenie siedmiu samochodów w Warszawie, trafi jednak na trzy miesiące do aresztu - informuje RMF FM. Stołeczny sąd okręgowy uwzględnił zażalenie prokuratury na decyzję sądu niższej instancji, który nie zastosował wobec podejrzanego aresztu, a jedynie policyjny dozór.
Sąd okręgowy jednak zmienił postanowienie i Jacek T. trafi do aresztu na trzy miesiące. Ale termin aresztu ma się liczyć od momentu zatrzymania go, a więc od 20 lutego.
Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że 23-latek przebywa teraz w szpitalu psychiatrycznym. Nie są to jednak badania zlecone przez sąd czy prokuraturę.
Na Jacku T. ciąży zarzut spowodowania pożaru, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób oraz spowodował znaczne straty. Grozi mu do 10 lat więzienia. Jednym z obrońców Jacka T. jest jego ojciec - znany warszawski adwokat.
NaSygnale.pl: Piękna 18-latka zabiła rywalkę. Poszło o...