Podpalacz zatrzymany. Oblał benzyną samochód kolegi z zazdrości?
Zaledwie kilka godzin zajęło kryminalnym z Nowego Portu ustalenie sprawcy podpalenia samochodu. Wczoraj zatrzymali 28-letniego gdańszczanina, który nad ranem podpalił opla omegę. Mężczyzna usłyszał już zarzut.
W niedzielę ok. godz. 3:30 policjanci z Nowego Portu otrzymali zgłoszenie o podpaleniu samochodu. Na miejsce od razu przyjechała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny z udziałem technika kryminalistyki, zabezpieczyli ślady, popytali mieszkańców, sprawdzili monitoring. Sprawą zajęli się również kryminalni z komisariatu.
Policjanci ustalili, że krótko przed zdarzeniem na jednej ze stacji benzynowych pewien mężczyzna kupił półtora litra benzyny, którą wlał do kanistra. Jak się okazało, był to znajomy pokrzywdzonego. Ustalono także, mężczyźni tamtej nocy spożywali razem alkohol.
Kryminalni zatrzymali 28-letniego gdańszczanina. Mężczyzna przyznał się do podpalenia samochodu swojego kolegi. Policjanci oficjalnie nie podają motywacji przestępcy, ale przyznają, że w grę wchodziły zranione uczucia. Właściciel spalonego auta podobno spotykał się z dziewczyną zatrzymanego.
Sprawca podpalenia usłyszał już zarzuty i został przesłuchany. W przeszłości karany był za oszustwa i jazdę pod wpływem alkoholu. Pokrzywdzony wartość strat oszacował na kwotę 7 tys. zł.
Za uszkodzenie mienia podpalaczowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.