Podkarpacie: szczęśliwe zakończenie poszukiwań 12-letniego Daniela
W czwartek odnaleziony został 12-letni Daniel Sękowski, który zaginął we wtorek we wsi Izdebka na Podkarpaciu. Chłopiec jest w dobrym stanie. W poszukiwania Daniela zaangażowanych było prawie tysiąc osób.
Na trop 12-latka wpadł mieszkaniec wsi Izdebka, który jest grzybiarzem - informuje RMF FM. Brał udział w poszukiwaniach i w pewnym momencie zauważył małego psa, który należał do rodziny chłopca.
- GOPR-owcy wzięli mnie na quada i im wskazałem miejsce, gdzie widziałem psa. 200 metrów od tego punktu znalazł się chłopiec. Dzięki Bogu, że żyje! - powiedział reporterowi mężczyzna.
Daniela przewieziono quadem na polanę, gdzie czekał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zabrał chłopca na badania.
12-letni Daniel wyszedł z domu we wtorek ok. godz. 14.30, żeby odwiedzić babcię. Potem bawił się w pobliżu jej domu. O godz. 16.00 zniknął. 12-latka szukało od wtorku prawie tysiąc osób - żólnierzy, policjantów, strażaków i ratowników GOPR, mieszkańców wsi. Obawiali się o niego, bo chlopiec jest leczony neurologicznie i ma problemy z komunikacją. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl