Podkarpacie. Powrót ptasiej grypy. Wykryto cztery ogniska choroby
Po raz pierwszy od czterech lat na Podkarpaciu wykryto ogniska ptasiej grypy. Cztery ogniska potwierdzono na trzech fermach drobiu w powiatach: ropczycko-sędziszowskim, rzeszowskim i łańcuckim oraz w gospodarstwie w powiecie krośnieńskim.
Jak informuje rzeszowski serwis wyborcza.pl ptasiej grypy nie było na Podkarpaciu od czterech lat. Ostatnie przypadki odnotowano tam w sezonie 2016/2017. Niestety, ta zabójcza dla ptactwa choroba wróciła. Potwierdzono cztery jej ogniska.
W powiecie ropczycko-sędziszowskim badania potwierdziły ptasią grypę w komercyjnym gospodarstwie, w którym hodowane są indyki. W powiecie rzeszowskim i łańcuckim jej obecność stwierdzono na kurzych fermach. Natomiast w powicie krośnieńskim ptasia grypa została stwierdzona wśród kur w tzw. gospodarstwie przyzagrodowym.
Ptasia grypa na Podkarpaciu. Zakaz targów i wystaw
Pojawienie się ognisk choroby sprawiło, że w kilku miejscach Podkarpacia ustanowiono także obszary zagrożone. Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego przy wojewodzie zdecydował też m.in. o czasowym ograniczeniu organizowania na Podkarpaciu targów, wystaw, pokazów i konkursów z udziałem ptaków.
- Z uwagi na wysoką śmiertelność, w szczególności wśród stad indyków i kur, oraz brak możliwości leczenia, aby nie dopuścić do przeniesienia wirusa na kolejne stada drobiu, wszystkie ptaki znajdujące się w obiekcie, gdzie badanie laboratoryjne potwierdziło grypę ptaków, usypia się i przekazuje do utylizacji do uprawnionych do tego celu zakładów przetwórczych. Likwidacja zakażonego drobiu jest skutecznym i jedynym sposobem walki z tą chorobą. Wokół ognisk zostały wyznaczone obszary zapowietrzone i zagrożone - powiedział w rozmowie z serwisem wyborcza.pl podkarpacki wojewódzki lekarz weterynarii dr Janusz Ciołek.
Ptasia grypa dziesiątkuje drób. "Odszkodowania powinny wynikać z ustawy, a nie widzimisię urzędnika"
Źródło: wyborcza.pl