Podkarpacie. Auto bez opony, a w środku pijana matka z 4-latkiem
Godowa w Podkarpackiem. Niemal 3 promile alkoholu w organizmie miała 30-latka, która wiozła 4-letniego syna i swoich rodziców. Kobieta jechała pod prąd, a jej samochód nie miał opony na przedniej feldze.
O samochodzie, spod którego sypały się i iskry, drogówkę zaalarmowali w niedzielę po poudniu inni kierowcy. Auto jechało też niewłaściwą stroną drogi wojewódzkiej nr 989. Kiedy patrol zatrzymał volvo, okazało się, że 30-latka jest kompletnie pijana, a w środku siedzi jej syn oraz rodzice.
- To mieszkanka powiatu strzyżowskiego. Badanie alkomatem wykazało u niej 2,86 promila alkoholu. Rodzice kobiety też byli pijani - wyjaśnia WP podkom. Piotr Niemiec z policji w Strzyżowie.
Chłopiec został przekazany pod opiekę najbliższych. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu.
30-latka odpowie przed sądem za jazdę po alkoholu. Policjanci sprawdzają jednak również, czy matka nie stworzyła zagrożenia dla życia lub zdrowia dziecka. O sprawie został powiadomiony sąd rodzinny.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz: Kwaśniewski o "największym zagrożeniu dla PiS" w kolejnej kadencji: