Podczas sąsiedzkiej kłótni włoski policjant zabił imigranta
W portowym mieście Civitavecchia koło Rzymu
policjant, zastępca szefa miejscowego biura ds. imigracji,
zastrzelił imigranta z Senegalu podczas sąsiedzkiej kłótni.
31.01.2009 | aktual.: 01.02.2009 10:32
Do tragedii doszło na osiedlu, gdzie obok siebie mieszkali. Obaj mężczyźni, będący od dawna w sporze, spotkali się na schodach i znowu zaczęli się awanturować. O co - nie wiadomo.
Wiadomo jednak, jak podały media, że policjant nigdy nie krył swej niechęci do afrykańskiego sąsiada i jego rodziny. Mówił otwarcie, że nie chce mieszkać obok imigrantów.
W trakcie kolejnej kłótni 50-letni policjant pobiegł do domu i wrócił z bronią, z której wystrzelił do 42-letniego Senegalczyka. Zmarł on w szpitalu.
Funkcjonariusz został aresztowany przez swych kolegów z posterunku. Przed komisariatem zgromadziła się natychmiast grupa protestujących imigrantów. Zablokowali oni kilka ulic, wznosili okrzyki "Sprawiedliwość, sprawiedliwość". Przez miasto przeszła manifestacja imigrantów, która miała spokojny przebieg.
Do poważnych napięć doszło natomiast w sobotę wieczorem podczas manifestacji imigrantów w Rzymie. W kilku punktach Wiecznego Miasta zaatakowali oni policjantów i obrzucili okrzykami "mordercy". Jeden z funkcjonariuszy odniósł drobne obrażenia.
Sylwia Wysocka