Podczas niszczenia pomnika zranił się i trafił na SOR
18-latek zniszczył krzyż przed parafią św. Jadwigi w Chorzowie. Podczas popełniania wykroczenia chłopak zranił się i w konsekwencji wylądował na SOR-ze. Nastolatkowi postawiono zarzuty, jednak proboszcz łagodzi sprawę.
29 kwietnia w godzinach porannych doszło do zniszczenia pomnika znajdującego się przed kościołem parafii św. Jadwigi w Chorzowie. Na profilu parafii na Facebooku pojawiły się zdjęcia, na których widać, że krzyż został oderwany od postumentu.
Ksiądz nadzorujący parafię poinformował, że przy pomniku znaleziono przenośny głośnik, który najprawdopodobniej należy do 18-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
13-latek nagle chwycił za kierownicę autobusu. Dramatyczny moment w USA
Nastolatek został zatrzymany w szpitalu
Zgodnie z ustaleniami portalu chorzow.naszemiasto.pl chłopak został zatrzymany po tym, jak trafił na lokalny SOR.
- Osoba została zatrzymana, został jej przedstawiony zarzut z art. 288 kodeksu karnego, to jest zniszczenie mienia - przekazała mł. asp. Marta Gogola z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kobieta poinformowała media, że policja określa czyn 18-latka jako "nieodpowiedzialne zachowanie osoby nietrzeźwej". Nastolatek najprawdopodobniej nie przejawiał świadomej chęci dopuszczenia się profanacji.
Proboszcz parafii pw. św. Jadwigi zareagował na sprawę dość wyrozumiale. Duchowny stwierdził, że 18-letni chłopak był nietrzeźwy i za akt dewastacji pomnika obwinia jego stan.
Nie wiadomo jeszcze, kto i w jaki sposób naprawi pomnik.
Czytaj także: