Prace potrwają około dwóch tygodni. - Pochówków może być więcej - uważa kierujący wykopaliskami Dariusz Włodarczyk z Pracowni Badań i Nadzoru Archeologicznego.
Naukowcy szukają przedmiotów, które pozwolą dokładnie ustalić okres, z którego pochodzą szkielety.
Budowę parkingu przy KUL-u rozpoczęto w ubiegłym tygodniu i wstrzymano po odkryciu ludzkich kości. Część szczątków mogła zostać zniszczona i wywieziona przez koparkę.
Po zdokumentowaniu znaleziska, wszystkie kości trafia do specjalnej krypty w kościele akademickim KUL.