Ich dziecko trzy dni konało w męczarniach
Po porzuceniu zwłok, rodzice z dwójką dzieci wyjechali na kilka dni do innego miasta. Po powrocie ukrywali się we własnym mieszkaniu, a następnie opowiadali, że Szymon przebywa u jednej bądź drugiej rodziny.
Obok: podobizna małego Szymona na zdjęciu udostępnionym przez policję.