Początek katastrofy. Dramatyczne nagrania z rosyjskich plaż

Jak ustalił dziennik Izwiestia, oba statki powinny zostać wycofane z eksploatacji 10–15 lat temu, jeden nie posiadał nawet wymaganych dokumentów.

O katastrofie poinformował gubernator Kraju Krasnodarskiego, Wieniamin Kondratiew. Zwrócił się o pomoc do "federalnych kolegów" i zaznaczył, że w celu zwalczania skutków wycieku ropy utworzono dwa sztaby kryzysowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dziś rano, podczas monitorowania linii brzegowej, odkryto plamy mazutu. Produkty ropopochodne wyrzuciło na brzeg na odcinku kilkudziesięciu kilometrów od miejscowości Wesiołówka w rejonie Temriuku aż do stanicy Błagowieszczenka w Anapie. Na moje polecenie, natychmiast rozstawiono sztaby kryzysowe w dwóch gminach pod przewodnictwem lokalnych władz. Obecnie na miejscu pracuje 267 osób ze służb ratunkowych, używanych jest 50 jednostek sprzętu. W razie potrzeby zwiększymy liczbę sił i środków" – głosi komunikat gubernatora.

Lokalny bloger Jurij Ozarowski powiedział w rozmowie z "Agencją", że skala zanieczyszczeń jest znacznie większa, a plamy mazutu są już widoczne w zatoce Anapa.

- Plama przemieszcza się z prądem w kierunku centralnej plaży. W ciągu kilku godzin dotrze do zatoki anapskiej. I to będzie kolosalna katastrofa, ponieważ tam osadzi się na dnie - powiedział.

Według informacji Azowsko-Czarnomorskiej Prokuratury Ochrony Przyrody, produkty ropopochodne znaleziono na brzegu w okolicach Wesiołówki, stanicy Błagowieszczenki i w ujściu rzeki Mieżypse, co potwierdza doniesienia Ozarowskiego. Mieszkańcy publikują w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy zwierząt pokrytych mazutem. Na jednym z nagrań widać plażę "Perła Rosji" zalaną mazutem. Według kanału SHOT, do Morza Czarnego przedostało się ponad 4,2 tysiąca metrów sześciennych mazutu.

W związku z konsekwencjami wycieku ropy, w rejonach Temriuku i Anapy wprowadzono stan wyjątkowy na poziomie lokalnym.

Mazut to ciężki produkt naftowy powstający jako pozostałość po destylacji ropy naftowej. Jest to gęsta, oleista ciecz o ciemnobrązowej lub czarnej barwie, często używana jako paliwo w przemyśle i transporcie.

Przypomnijmy, że w niedzielę 15 grudnia podczas sztormu w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do katastrofy tankowców Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239. W jej wyniku nastąpił wyciek mazutu, który – zdaniem ekspertów Greenpeace – może skutkować największą katastrofą ekologiczną w historii Morza Czarnego. Wstępne dane wskazują, że do morza mogło przedostać się ponad 4,2 tysiąca metrów sześciennych produktów naftowych (łącznie oba statki przewoziły ponad 9 tysięcy metrów sześciennych paliwa).