Pocięli mu ścięgna. Horror w Małopolsce
Wstrząsające sceny rozegrały się na jednej z ulic w Wieliczce (województwo małopolskie). Kilku napastników zaatakowało 17-letniego chłopaka. Użyli gazu łzawiącego i maczety, którą zadali nastolatkowi dotkliwe rany. Motywy sprawców nie są jeszcze znane.
Zdarzenie miało miejsce w czwartek 13 kwietnia na osiedlu Kościuszki. Zgłoszenie o bójce mundurowi otrzymali około godz. 20.
"Sprawcy w grupie kilku osób zaatakowali jednego z 17-latków, używając wobec niego gazu łzawiącego, bijąc i kopiąc po całym ciele, a następnie, przy użyciu maczety, spowodowali u niego ciężkie obrażenia, w postaci między innymi złamania lewej ręki oraz uszkodzenia ścięgien ręki" - przekazano w komunikacie wydanym przez małopolską policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już dzień później udało się zatrzymać 19-latka z Krakowa. Mężczyzna usłyszał zarzut udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowania uszkodzeń ciała.
Brutalne pobicie w Wieliczce. Pierwsze zatrzymania
19-latek został aresztowany na trzy miesiące. O jego przyszłości zdecyduje teraz sąd. Grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Policja przekazała, że sprawa ma charakter rozwojowy. Trwają poszukiwania pozostałych sprawców.
Przeczytaj też:
Źródło: fakt.pl