Pociągi nie wytrzymały mrozów. Kupili je na Euro 2012
Kupione na Euro 2012 koreańskie pociągi nie wytrzymują ukraińskich mrozów. Pasażerów ratują stare radzieckie lokomotywy.
23.12.2012 | aktual.: 23.12.2012 10:19
Dla ukraińskich kolei spóźnienia pociągów były dotąd czymś wyjątkowym, zazwyczaj sięgały maksymalnie kilkunastu minut i zdarzały się niezależnie od pory roku. Dlatego informacje o opóźnieniach sięgających kilku godzin stają się sensacją, a tej zimy zdarzają się niemal codziennie.
Koreańskie pociągi, które były kupowane w szalonym pośpiechu tuż przed Euro 2012, nie wytrzymują mrozów sięgających kilkunastu stopni Celsjusza. W wagonach znika prąd i pasażerowie siedzą po kilka godzin bez światła i ogrzewania do momentu, kiedy podjeżdża stara radziecka lokomotywa, która odprowadza skład do najbliższej stacji.
Koreański producent pociągów przeprosił pasażerów i wysłał na Ukrainę specjalistów, którzy rozwiążą te problemy. Dotąd jednak za kłopoty nie przeprosiła Ukraińska Kolej, a także sam Borys Kolesnikow, który będąc ministrem infrastruktury i wicepremierem do spraw Euro 2012 wprowadzał na ukraińskie tory koreańskie pociągi.
Nowe ekspresy będą teraz prawdopodobnie kupowane na Ukrainie w fabryce, której współwłaścicielem jest Serhij Tihipko należący do kierownictwa rządzącej Partii Regionów.