Agnieszka i Michał Jurkiewicz drogę z kościoła w Czarnieckiej Górze po ceremonii ślubnej postanowiła przebyć w mniej konwencjonalny sposób, niż się to na ogół praktykuje. Nowożeńcy zarezerwowali wagon w pociągu osobowym i wraz z towarzyszącymi im gośćmi udali się w 12-minutową podróż do Końskich.