PO zarzuca korupcję kandydatce PiS na prezydenta Szczecina

Sławomir Nitras zarzuca Lubińskiej, że będąc ministrem finansów, umorzyła część zobowiązań byłego posła Samoobrony Bernarda Ptaka. Według niego chodzi o ok. 300 tys. złotych. Jak podkreśla polityk PO działania te podjęto w stosunku do osoby pełniącej funkcję publiczną i w jego przekonaniu wyłącznie z tego powodu, że był on posłem ugrupowania politycznego, które w tamtym czasie aktywnie wspierało w Sejmie rząd, w którym zasiadała pani minister Lubińska.

Według posła, Ptak zaciągnął szereg kredytów i pożyczek w związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. "Ponieważ nie był w stanie spłacać zadłużenia, wszczęto wobec niego postępowanie egzekucyjne" - napisał w zawiadomieniu Nitras. Ptak złożył potem wniosek o oddłużenie wobec Skarbu Państwa na mocy wprowadzonych w 2003 roku przepisów tzw. ustawy oddłużeniowej. Według Nitrasa pozytywnie rozpatrzono wtedy jedynie dwa wnioski z regionu, w którym Ptak prowadził gospodarstwo, w tym ten złożony przez Ptaka. Jak utrzymuje polityk PO, podobnych wniosków wpłynęło z tego terenu znacznie więcej. Jego zdaniem umorzenie części zobowiązań w tym przypadku stanowi niewątpliwie korzyść majątkową, bo w wyniku tej decyzji zadłużenie Ptaka zmniejszyło się, a jego sytuacja majątkowa poprawiła się.

To wyjątkowe obrzucenie prof. Teresy Lubińskiej pomówieniami - tak skomentowali działania przewodniczącego szczecińskiej PO działacze PiS. Przygotowujemy pozew o zniesławienie w trybie wyborczym - zapowiedział sekretarz zachodniopomorskich struktur partii Andrzej Hoehle.

Rzecznik prof. Lubińskiej Andrzej Łuc powiedział, że minister w najbliższym czasie wyda oświadczenie w tej sprawie.