PO: wybory bezpośrednie i w jednomandatowych okręgach
Platforma Obywatelska chce, aby nie tylko wójtowie, burmistrzowie i prezydenci byli wybierani bezpośrednio. Tak samo mogliby być wybierani starostowie powiatów i marszałkowie województw. Natomiast na radnych mielibyśmy głosować w okręgach jednomandatowych - pisze "Dziennik Bałtycki".
30.05.2006 | aktual.: 30.05.2006 02:04
Projekt nowelizacji ustawy o ordynacji wyborczej do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich złożyliśmy w Sejmie 24 maja - poinformował w poniedziałek w Gdańsku elbląski poseł PO Krzysztof Lisek. Projekt Platformy przewiduje, że radnych wybieralibyśmy w jednomandatowych okręgach wyborczych. Taki system nie zwiększy znacząco kosztów wyborów, bo i tak w większości gmin przeprowadzana jest druga tura głosowań na wójta, burmistrza, czy prezydenta - przekonywał Lisek.
Zdaniem marszałka województwa Jana Kozłowskiego zmiany w samorządowej ordynacji powinny iść jeszcze dalej. Bezpośrednio powinni być wybierani marszałkowie województw i starostowie w powiatach. Ludzie lubią, jak władza i odpowiedzialność jest spersonifikowana, a to dają wybory bezpośrednie- powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Według pomorskiego posła Marka Biernackiego okręgi jednomandatowe pozwoliłyby na najbardziej realną weryfikację wyborczą kandydatów do samorządów. Ta nowelizacja jest również naszym protestem przeciwko złym i niezdrowym pomysłom Samoobrony- dodawał Lisek. _ To, co proponuje ta partia, jest zawracaniem rzeki kijem. To propozycja cofająca Polskę w rozwoju samorządności. Apelujemy do wszystkich sił politycznych w kraju, aby poparły nasz pomysł._ - mówił.
Partia wicepremiera Andrzeja Leppera chciałaby, aby prezydentów miast, burmistrzów i wójtów, tak jak przed 2002 r., wybierali radni, a nie wyborcy. _ To pomysł, który idzie wbrew naturalnym potrzebom społecznym_- dodawał Paweł Adamowicz.(PAP)