Po wejściu do UE mniej przejść granicznych
Przejścia graniczne dla ruchu uproszczonego na granicy z Białorusią znikną po wejściu Polski do Unii Europejskiej, chyba że do tego czasu uzyskają status międzynarodowych przejść granicznych - przypomina Straż Graniczna.
01.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W województwie podlaskim przejścia w ruchu uproszczonym są bardzo popularne. Korzystają z nich mieszkańcy strefy przygranicznej, np. chcąc odwiedzić rodziny i groby bliskich pozostawione po wojnie po drugiej stronie granicy. Takie punkty są m.in. w Białowieży i Lipszczanach.
Z chwilą wejścia do Unii Europejskiej nie będzie przekraczania granicy w ramach uproszczonego ruchu granicznego. Dlatego jedynym rozwiązaniem byłoby jak najszybsze zwiększenie liczby przejść granicznych międzynarodowego ruchu - powiedział komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej płk Włodzimierz Gryc.
Na to naciska też strona białoruska, której zależy np. na przejściu turystycznym w Białowieży. Ale - jak podkreśla Gryc - by móc je wprowadzić do tzw. wykazu przejść granicznych, musi być tam przynajmniej minimalna infrastruktura dla służb granicznych i celnych.
To wymaga już decyzji rządowych. Według Gryca, chęć podjęcia rozmów w tej sprawie zadeklarowali główni pełnomocnicy graniczni Polski i Białorusi, obradujący w ubiegłym tygodniu w Białymstoku. Zwrócił jednak uwagę, że problemem mogą być drogi dojazdowe do miejsc przewidywanych na przejścia.
Największe szanse na uzyskanie statusu przejścia międzynarodowego ma punkt graniczny w Połowcach (podlaskie), gdzie jest już infrastruktura, ale z przejścia mogą obecnie korzystać jedynie Polacy i Białorusini. Jest to sprawa do szybkiego załatwienia na szczeblu międzyrządowym - uważa płk Gryc. (miz)