PO: umowy w Polsce po polsku
Platforma Obywatelska zapowiedziała, że
jeszcze we wtorek zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego jeden z
przepisów ustawy o języku polskim, który umożliwia uznanie umów o
pracę i umów konsumenckich sporządzonych w języku obcym za tekst
podstawowy, służący do wykładni dokumentu.
Jak podkreślił na konferencji prasowej w Warszawie szef klubu PO Jan Rokita, Platforma w pełni popiera regułę, w myśl której umowy mogą być sporządzane w Polsce także w językach obcych. Możliwość taka wynika m.in. z norm UE.
Jednakże tekst umowy w języku obcym w żadnym razie nie może być - zdaniem PO - podstawą wykładni dokumentu. Szczególnie dotyczy to - jak zaznaczył Rokita - dwóch rodzajów umów: o pracę i zawieranych w obrocie konsumenckim, gdzie jedna ze stron - pracownik lub konsument - jest słabsza ekonomicznie, dlatego może być zmuszona do zawarcia umowy w języku dla siebie niezrozumiałym, bez świadomości że stanowi on jedyną podstawę jej praw i obowiązków.
Platforma powołuje się na art. 27 konstytucji, według którego językiem urzędowym w naszym kraju jest język polski. W sferze urzędowej powinien obowiązywać język polski - powiedziała wiceszefowa klubu PO Iwona Śledzińska- Katarasińska. Jak dodała, w razie jakiegokolwiek konfliktu sprawy toczą się przed polskim sądem, w polskim języku i zgodnie z polskim prawem.
Posłanka PO argumentowała, że teoretycznie podpisanie umowy w języku obcym uzależnione jest od zgody samego pracownika, jednak pracownik często jest w stanie podpisać wszystko, byle mieć pracę.
__Chcielibyśmy, aby wszyscy Polacy znali biegle wszystkie języki Unii Europejskiej, ale w żadnym wypadku nie zgodzimy się na to, by od tej znajomości zależały prawa pracownicze bądź prawa konsumenckie Polaków> - dodał Rokita.(jp)