Po tragedii na A1. Sprawcy wypadków są bezkarni? Sondaż
Wypadek na autostradzie A1 wstrząsnął milionami Polaków. Zginęła w nim trzyosobowa rodzina. Podejrzewany o spowodowanie tej tragedii mężczyzna został zatrzymany w Dubaju. Jaki zarzut ostatecznie usłyszy i co zdecyduje sąd? Z sondażu dla WP wynika, że aż 44,4 proc. Polaków uważa, iż sprawcy takich wypadków pozostają bezkarni.
16 września 2023 roku doszło do tragicznego wypadku na autostradzie A1. Trzyosobowa rodzina podróżująca samochodem marki Kia spłonęła po tym, jak w pojazd uderzyło pędzące bmw, kierowane przez 32-letniego Sebastiana Majtczaka.
Kilka dni po wypadku okazało się, że kierowca bmw drastycznie przekroczył prędkość - później minister sprawiedliwości podał, że było to 253 km/h. Mimo to policja go nie zatrzymała. Gdy 12 dni po wypadku prokuratura ostatecznie zdecydowała się postawić mu zarzuty, Majtczaka nie było już w Polsce. Dopiero 4 października zatrzymano go w Dubaju.
Prokuratura przekazała, że postawi mu zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Już wiadomo, że pełnomocnik rodziny, adwokat Łukasz Kowalski, wysłał do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim pismo, w którym wnosi o zmianę zarzutu dla Sebastiana Majtczaka na zabójstwo.
Polacy o sprawcach wypadków. Pozostają bezkarni?
O tym, jaki ostatecznie zarzut usłyszy kierowca bmw, zdecyduje prokuratura. Ostateczną decyzję o jego dalszych losach podejmie sąd.
United Surveys, na zlecenie Wirtualnej Polski, nawiązując do tragicznego wypadku na A1, zapytał Polaków, czy ich zdaniem sprawcy wypadków drogowych w Polsce ponoszą karę za swoje czyny, czy też pozostają bezkarni.
Zdania Polaków na ten temat są podzielone. Jednak tych, którzy uważają, że sprawcy wypadków drogowych pozostają bezkarni jest więcej - to aż 44,4 proc. badanych,
43,7 proc. badanych jest przekonanych, że sprawcy ponoszą karę za swoje czyny.
12 proc. badanych udzieliło odpowiedzi: "Nie wiem/trudno powiedzieć".
Co z karą za łamanie przepisów
Co ciekawe, w tej kwestii wyborcy Zjednoczonej Prawicy i wyborcy opozycji niewiele się różnią. W obu tych grupach więcej jest osób, które uważają, że sprawcy wypadków ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny (odpowiednio 48 proc. i 50 proc.) niż tych, którzy uważają, że pozostają bezkarni (odpowiednio 34 proc. i 39 proc.).
Najwięcej przekonanych o bezkarności sprawców wypadków jest w grupie wyborców niezdecydowanych - jest ich aż 60 proc. Tylko 23 proc. z nich uważa, że osoba, która doprowadziła do wypadku, zostaje ukarana.
A co z osobami, które łamią przepisy ruchu drogowego? Czy pozostają bezkarne? Większość badanych - 50,1 proc. - nie zgadza się z takim stwierdzeniem (odpowiedzi "zdecydowanie się nie zgadzam" udzieliło 16,2 proc. badanych, "raczej się nie zgadzam" - 33, 9 proc.).
Jednak aż 40,8 proc. badanych przez United Surveys jest zdania, że nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny (17,3 proc. zgadza się zdecydowanie, 23,5 proc. raczej się zgadza).
9,1 proc. badanych wybrało odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".
Badanie przeprowadziła pracownia United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski w dniach 30 września - 1 października metodą CAWI na próbie 1000 osób.