Po raz ósmy rozdano Nagrody im. Cypriana Norwida
Franciszek Pieczka, Wojciech Fangor, Ernest Bryll i Jadwiga Mackiewicz otrzymali Nagrody im. Cypriana Norwida, które co roku przyznawane są przez samorząd województwa mazowieckiego w czterech dziedzinach sztuki: teatr, literatura, plastyka i muzyka.
Celem nagrody jest promowanie dzieł artystów, których twórczość przyczynia się do wzrostu rangi regionu mazowieckiego.
Uroczystość wręczenia nagród odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie w przeddzień rocznicy urodzin Cypriana Norwida.
Nagrodę w dziedzinie teatru przyznano Franciszkowi Pieczce za rolę Ala Lewisa w spektaklu "Słoneczni Chłopcy" w reż. Macieja Wojtyszki, wystawionym w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Przewodniczący kapituły teatralnej Lech Śliwnik przypomniał, że Pieczka gra w sztuce aktora, który rozstał się ze swoim zawodem, uznając, że życie jest piękne i można robić coś innego. Podkreślił zarazem, że aktorstwo Pieczki jest głęboko człowiecze i bardzo osobiste.
Dziękując kapitule za wyróżnienie, laureat wyznał, że pozwoliło mu ono dojść do przekonania, iż "jeszcze nie czas rozstawać się z zawodem".
W dziedzinie literatury nagrodzony został Ernest Bryll za książkę "Trzecia nad ranem. Wiersze z lat 2006-2007" wydaną przez Księgarnię św. Jacka. Jak powiedział przewodniczący kapituły literackiej Leszek Bugajski, poetycka książka Ernesta Brylla jest wyrazem nostalgii za czasem, który minął. Jest wyznaniem człowieka dojrzałego, który ma za sobą mnóstwo przeżyć i przekraczając pewną granicę wiekową przeprowadza rozliczenie z samym sobą, ze swoim życiem.
- Bardzo się cieszę z tej nagrody, bo Cyprian Norwid był w grupie polskich wieszczów poetą wyjątkowym. Pochodził "stąd" i jak się czyta jego wiersze, to widać, że są pisane językiem centralnej Polski. Ja też jestem z tego języka, trochę takiego "kartoflanego", ale zupa z tego dobra wychodzi w poezji - powiedział laureat.
W dziedzinie sztuk plastycznych nagrodzono Wojciecha Fangora za instalację przestrzenną "Sygnatury" w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Na instalację składają się wielkoformatowe, trójwymiarowe litery nazwiska artysty. Jak ocenił Stanisław Wieczorek, przewodniczący kapituły przyznającej nagrodę, Fangor - współtwórca polskiej szkoły plakatu - cały czas jest "tak świeży jak artysta 20-letni i ciągle ma dużo do powiedzenia".
W dziedzinie muzyki nagrodę otrzymała Jadwiga Mackiewicz, "ciocia Jadzia", za rekordowy 49. sezon koncertów dla dzieci w Filharmonii Narodowej pt.: "Niedzielne spotkania z ciocią Jadzią". "Bardzo żałuję, że nie ma tu ze mną moich dzieci, ale nie zmieściłyby się w tej sali" - powiedziała Mackiewicz, muzyk, polonistka, pedagog i radiowiec. Niedzielne koncerty w Filharmonii zaczęła prowadzić w 1960 r. - Przyświecała mi wówczas idea, by przekonać dzieci, że muzyka nie jest trudna i że sprawia dużo radości i przyjemności. Nie przypuszczałam, że będę o tym przekonywać - chyba skutecznie - aż trzy pokolenia - powiedziała laureatka.
Jak zaznaczył przewodniczący kapituły muzycznej Stefan Sutkowski, cykl koncertów dla dzieci jest dokonaniem, którego nikt wcześniej się nie podjął. - Ciocia Jadzia robi to tak, że rodzice dzieci dobijają się o abonament, czekając nieraz kilka lat, a dzieci z radością ciągną rodziców na te koncerty - podkreślił.
Na gali wręczono również nagrodę specjalną "Dzieło życia" za całokształt twórczości. Otrzymała ją Danuta Szaflarska, ubiegłoroczna laureatka w dziedzinie teatru. - Szaflarska jest od 70 lat obecna w polskiej kulturze. Nadal gra i odnosi wielkie sukcesy. Wciąż radosna, uśmiechnięta, poruszająca się na scenie z wielką gracją, lekko, jakby czas się dla niej zatrzymał - napisali w uzasadnieniu swojej decyzji członkowie kapituły.
- Chcę powiedzieć, że czas jest dla mnie bardzo łaskawy - tak długo mogę żyć i pracować. A ta nagroda to bardzo wysoka ocena mojej pracy zawodowej - powiedziała aktorka.
W tym roku laureaci otrzymali statuetki dzieła Eugeniusza Kozaka, dyplomy oraz nagrody pieniężne w wysokości 20 tys. złotych. Laureatka Nagrody "Dzieło życia" otrzymała 25 tys.
Galę wręczenia nagród uświetnił recital Anny Marii Jopek.