PO przedstawia Koalicję 276. Katarzyna Lubnauer o grafice w tle
Platforma Obywatelska ujawniła w sobotę plan działania na najbliższe miesiące. Konferencji przyglądała się Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej, która zwróciła największej opozycyjnej partii uwagę na "poprawę przekazu" przy doborze grafik.
- Podczas sobotniej konferencji Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego na grafikach była jako podmiot cała Koalicja Obywatelska, ale na pewno poprawiłoby przekaz, gdyby pojawili się też dotychczasowi koalicjanci Platformy - mówiła uwagę w rozmowie z interią.pl Katarzyna Lubnauer.
Była przewodnicząca Nowoczesnej dodała, że "wiarygodność zawsze buduje historia, a KO jest dowodem koalicyjności PO". Z kolei Adam Szłapka - obecny szef Nowoczesnej - poparł ideę budowania szerokiej koalicji. - Tylko budowanie koalicji trzeba zacząć od rozmów z koalicjantami - ocenił w rozmowie z interia.pl poseł.
Na brak spójności w logotypach zwracali także przedstawiciele innych formacji opozycyjnych. Na ekranie w tle - za Borysem Budką i Rafałem Trzaskowskim - można było dostrzec barwy Lewicy, Polski 2050 Szymona Hołowni oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Dzieci z ostrą białaczką bez szans na leczenie? Jest reakcja Ministerstwa Zdrowia po programie WP
"Z jednej strony naprawdę cieszę się, że przebudziliśmy opozycję z zimowego snu. Z drugiej niepokoi mnie planowanie małżeństwa bez pytania o zdanie wybranka" - ocenił w mediach społecznościowych Szymon Hołownia. W sukurs Polsce 2050 poszła Lewica.
PO przedstawia Koalicję 276. Problemy z logotypami partii
Anna-Maria Żukowska zaznaczyła, że PO nie dostała zgody na użycie logotypu w swojej prezentacji. "Spadły wam sondaże, więc sami siebie stawiacie w pozycji siły wobec innych, to zaklinanie rzeczywistości" - oceniła była rzeczniczka SLD. "Szukajmy rozwiązań wokół problemów naszych Rodaków, a nie wokół politycznych scenariuszy, bo to nie tylko one wygrywają wybory" - apelował z kolei lider Ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz.
Koalicja 276 to najnowsza propozycja Platformy Obywatelskiej. Liczba przy nazwie oznacza wielkość posłów potrzebnych do odrzucenia prezydenckiego weta. Największa partia opozycyjna sugeruje szeroką współpracę w parlamencie, dzięki której "prezydent przestanie być hamulcowym". - Nie przesądzamy w jakich konfiguracjach pójdziemy do wyborów, ale jesteśmy to wam winni, żeby zbudować takie porozumienie, taką koalicję, taki program, żebyście byli pewni, że wszystko, o czym dzisiaj mówimy, będzie mogło być realizowane - mówił ze sceny Borys Budka.
Z kolei Rafał Trzaskowski ujawnił wstępne założenia programowe. Wśród nich znalazły się propozycje: likwidacji TVP oraz abonamentu radiowo-telewizyjnego, budowy nowoczesnego państwa w oparciu o poszanowanie praw kobiet czy stworzenie możliwości referendum dopuszczającego odwołanie dowolnego posła bądź senatora.
- Dzisiaj PO, która przez 8 lat swoich rządów doprowadziła do nadgonienia Europy, mówi jasno o służbie zdrowia, ochronie środowiska, praworządności. Czy to znaczy, że się zmieniliśmy? Nie, dzisiaj po prostu trzeba się zająć czymś innym - mówił prezydent Warszawy.