PO proponuje: obejmijmy ustawą dezubekizacyjną prokuratorów z PRL
Sejmowe komisje administracji i spraw publicznych oraz polityki społecznej i rodziny zarekomendowały odrzucenie poprawek PO do tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Platforma proponowała rozszerzenie projektu o prokuratorów. Sejmowe komisje nie poparły wniosków PO, Nowoczesnej i PSL o odrzucenie w II czytaniu rządowego projektu tzw. ustawy dezubekizacyjnej, obniżającej emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, jeszcze w środę Sejm będzie głosował nad projektem ustawy.
14.12.2016 | aktual.: 14.12.2016 20:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przedstawiciele PO, Nowoczesnej i PSL uznali, że projekt jest nieprecyzyjny i niesprawiedliwy. Ich wnioski o odrzucenie go poparło 16 członków połączonych komisji: administracji i spraw wewnętrznych oraz polityki społecznej i rodziny. 34 posłów zagłosowało przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Trzy poprawki
W trakcie II czytania projektu "ustawy dezubekizacyjnej" klub PO zgłosił trzy poprawki. Głosowano je łącznie. "Za" było 21, "przeciw" 30 posłów, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
- Chcemy rozszerzyć zakres ustawy o prokuratorów, którzy pełnili swoją służbę w PRL - powiedział poseł Marek Wójcik z PO, uzasadniając zgłoszone poprawki.
Pierwsza poprawka zgłoszona przez PO zakłada zmianę tytułu projektu. Chodzi o dopisanie słów "Prawo o prokuraturze". Czyli tytuł projektu ustawy zaproponowany przez PO miałby brzmieć: "Ustawa o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin oraz ustawy - Prawo o prokuraturze".
Kolejna poprawka - wynikająca z poprzedniej - zaproponowana przez PO dotyczy zmian w ustawie Prawo o prokuraturze, gdzie dodany miałby być przepis: "Wysokość uposażenia prokuratorów w stanie spoczynku, którzy pełnili służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. na rzecz totalitarnego państwa, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury, o której mowa w art. 15c ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin".
Przebieg służby prokuratorów miałby być sprawdzany przez IPN na wniosek Prokuratora Generalnego i w ciągu 4 miesięcy informacja miałaby być przekazana do PG.
Trzecia i ostatnia poprawka zaproponowana przez PO zakłada, że prokuratorzy, którzy w dniu wejścia w życie projektu otrzymują już emerytury, a w stosunku do których z informacji przedstawionych przez IPN wynika, że pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa, "Prokurator Generalny wszczyna z urzędu postępowanie w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości przysługującego uposażenia". Od decyzji PG ustalającej wysokość uposażenia, przysługuje odwołanie do sądu zgodnie przepisami Kodeksu postępowania cywilnego.
Funkcjonariusze, którzy wstąpili do MSW i MON "celem zreformowania"
We wtorek sejmowe komisje administracji i spraw wewnętrznych oraz polityki społecznej i rodziny wprowadziły do projektu kilka poprawek.
Jedna z nich wyłącza spod działania ustawy osoby, które "wstąpiły w szeregi MSW i MON" po raz pierwszy nie wcześniej niż 12 września 1989 r. Za służbę na rzecz totalitarnego państwa nie uznaje się także odbywania służby zasadniczej wynikającej z przepisów "o powszechnym obowiązku obrony".
Jak wskazano w uzasadnieniu do poprawki, ma ona objąć tych funkcjonariuszy, którzy po powołaniu rządu Tadeusza Mazowieckiego (12 września 1989 r.) wstąpili w szeregi MSW i MON "celem jego zreformowania".
W przypadku wyłączenia spod działania ustawy osób, które odbywały zasadniczą służbę wojskową - jak wskazano - "brak takowej regulacji skutkowałby zaliczeniem żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy odbywali zasadniczą, w tym zastępczą służbę wojskową (...) do osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa".
Kolejna poprawka dotyczyła Akademii Spraw Wewnętrznych. Chodzi o objęcie działaniem ustawy wyłącznie osób, które pracowały na etatach SB w tej uczelni. Oznacza to, że przepisy ustawy nie będą dotyczyć strażaków, czy byłych milicjantów, którzy odbyli na tej uczelni studia wyższe.
Maksymalna emerytura nie wyższa niż średnia
Przygotowany przez MSWiA projekt zakłada, że "za służbę na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Informację o przebiegu służby funkcjonariuszy ma sprawdzać IPN.
Zmiany mają objąć funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Obniżenie emerytur i rent będzie dotyczyć także osób, które służyły w jednostkach Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym - w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza. A także kadry naukowo-dydaktycznej, naukowej, naukowo-technicznej oraz słuchaczy i studentów m.in. Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie.
W myśl projektu, od 1 października 2017 r., maksymalna emerytura dla tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnia emerytura lub renta z tytułu niezdolności do pracy. Jak wskazano, według danych z czerwca 2016 r. wysokość przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 2 tys. zł, a wysokość przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 1 tys. 543 zł.
Zgodnie z propozycją, w przypadku renty rodzinnej po funkcjonariuszu, wysokość świadczenia nie będzie mogła przekraczać wysokości średniej renty rodzinnej z Funduszu Ubezpieczeń Społecznej, wypłacanej przez ZUS w czasie tworzenia projektowanej ustawy (według wstępnych danych, w czerwcu 2016 r. wysokość przeciętnej renty rodzinnej wypłacanej przez ZUS wynosiła ok. 1 tys. 725 zł).
(oprac. Bartosz Lewicki)