Po pijaku staranował znaki w centrum miasta

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze z ruchu drogowego zastali trzech mężczyzn, żaden z nich nie przyznał się do prowadzenia pojazdu. Po kilkunastu minutach jeden z mężczyzn przyznał się do haniebnego czynu.

Jak wykazało policyjne dochodzenie, 27-letni mężczyzna staranował kilka znaków drogowych, po czym zatrzymał się przed drzewem. Odpowie on za zniszczenie mienia publicznego, jazdę pod wpływem alkoholu oraz narażenie innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo.

Mężczyzna noc spędził w areszcie. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany, a następnie Prokuratura Rejonowa w Brzegu postawi mu zarzuty; m.in. za zniszczenie znaków drogowych oraz jazdę pod wpływem alkoholu.

Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Michał Dróbka, brzeg24.pl