Po pijaku na samych felgach i z dymiącym silnikiem
Średzcy policjanci zatrzymali kierowcę osobowego peugeota, który jechał... na samych felgach. 42-letni mężczyzna miał blisko półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu i nie potrafił wyjaśnić policjantom, gdzie zgubił opony.
26.02.2008 | aktual.: 26.02.2008 16:12
W poniedziałkowy wieczór dyżurny Komendy Powiatowej w Środzie Śląskiej odebrał anonimowe zgłoszenie o dziwnie poruszającym się po drodze krajowej nr 94 samochodzie. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i zatrzymali kierowcę, który jechał slalomem, a spod maski jego pojazdu unosił się dym.
Największe zdziwienie policjantów wywołało jednak to, że auto nie miało opon. – Mężczyzna był tak pijany, że ledwo wysiadł z samochodu. Nie potrafił odpowiedzieć co się stało z oponami, ale może przypomni sobie jak wyjdzie z izby wytrzeźwień – mówi Wirtualnej Polsce st. post. Marta Stefanowska, oficer prasowy KPP w Środzie Śląskiej.
Zniszczony samochód trafił na parking strzeżony, a właściciel auta odpowie przed sądem za jazdę po pijanemu. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Pijani kierowcy są prawdziwą plagą sądów 24-godzinnych. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości przekazanych Wirtualnej Polsce wynika, że w pierwszym miesiącu funkcjonowania nowych sądów wpłynęło do nich 5 tys. 733 wniosków. Z tego 75% dotyczyło pijanych kierowców.
Jak wynika ze statystyk policji, w 2006 roku ponad 5 tys. osób zostało rannych, a ok. 400 zginęło w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Łącznie było 6800 wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych. Tym samym pijani kierowcy popełnili 13% ze wszystkich odnotowanych przestępstw.