ŚwiatPo obsadzeniu najwyższych stanowisk czas na skompletowanie nowej KE

Po obsadzeniu najwyższych stanowisk czas na skompletowanie nowej KE

Decyzje szczytu UE w sprawie stanowisk przewodniczącego Rady Europejskiej oraz szefa unijnej dyplomacji otwierają drogę do sformowania nowej Komisji Europejskiej, którą pokieruje Luksemburczyk Jean-Claude Juncker. Urzędowanie rozpocznie ona 1 listopada.

Po obsadzeniu najwyższych stanowisk czas na skompletowanie nowej KE
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Radek Pietruszka

W sobotę przywódcy państw UE wybrali polskiego premiera Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej oraz desygnowali włoską minister spraw zagranicznych Federicę Mogherini na wysoką przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej.

Wysoka przedstawiciel jest zarazem wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, dlatego Juncker musiał poczekać z ogłoszeniem składu swojej KE na rozstrzygnięcie w sprawie obsady tego stanowiska.

Juncker chce zakończyć kompletowanie swego zespołu komisarzy "w pierwszych tygodniach września" - poinformowała rzeczniczka przyszłego szefa KE Natasha Bertaud.

Według nieoficjalnych informacji skład nowej KE możemy poznać 10 września, a w nadchodzącym tygodniu Juncker zamierza rozpocząć serię rozmów z kandydatami na komisarzy, zgłoszonymi przez kraje Unii.

Swojego kandydata na członka nowej KE nie zaproponowała Junckerowi dotychczas tylko Belgia, która po majowych wyborach ciągle nie doczekała się nowego rządu, co utrudnia podjęcie decyzji także w sprawie nominacji komisarza. Jak informują belgijskie media, sprawujący urząd premiera Belgii Elio Di Rupo poinformował, że Juncker poprosił Belgię o przedstawienie swych propozycji w ciągu trzech dni i zarzucił Belgom, że "paraliżują Europę".

Junckerowi brakuje jednak nie tylko belgijskiego kandydata do KE, ale też kobiet-komisarzy, co może utrudnić uzyskanie poparcia europarlamentu dla nowej Komisji. Według unijnych źródeł dotychczas tylko pięć krajów ostatecznie zdecydowało się na wysłanie pań do Brukseli (Włochy, Szwecja, Czechy, Bułgaria i Słowenia). W obecnej KE zasiada dziewięć kobiet.

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ostrzegł w sobotę na szczycie UE, że "Komisja, w której nie będzie odpowiedniej równowagi płci może nie uzyskać poparcia większości w Parlamencie Europejskim".

Juncker obiecał zaś, że kobiety-komisarze będą mogły liczyć na ważniejsze portfolio w nowej KE. Do najważniejszych tek należą sprawy gospodarcze i walutowe (to portfolio Juncker miał obiecać socjalistom, a konkretnie francuskiemu kandydatowi Pierrowi Moscoviciemu), rynek wewnętrzny, polityka konkurencji oraz energia.

Po skompletowaniu zespołu komisarzy przez Junckera, ostateczny skład przyszłej Komisji Europejskiej musi zatwierdzić Rada UE, czyli rządy państw członkowskich. Jednak o tym, jaki zakres odpowiedzialności będą mieć poszczególni komisarze, Juncker zdecyduje już samodzielnie. Według jego rzeczniczki zastanawia on się nad wyodrębnieniem nowych tek w Komisji. "Pracuje nad różnymi kombinacjami" - powiedziała Bertaud.

Nieoficjalnie mówi się, że nowa KE może mieć np. osobnych komisarzy ds. polityki sąsiedzkiej i ds. rozszerzenia; aktualnie obiema tymi dziedzinami zajmuje się jeden czeski komisarz Sztefan Fuele.

Następnym krokiem będą przesłuchania komisarzy w odpowiednich komisjach Parlamentu Europejskiego. Daty przesłuchań nie zostały jeszcze wyznaczone. Prawdopodobnie rozpoczną się one trzy tygodnie po zaprezentowaniu przez Junckera składu nowej KE, czyli na przełomie września i października.

Zanim kandydaci na unijnych komisarzy stawią się przed komisjami europarlamentu, otrzymają od europosłów kwestionariusze z pięcioma pytaniami, dotyczącymi ich kwalifikacji - ogólnych i w dziedzinie, którą mają się zajmować, a także zaangażowania w sprawy europejskie, ich niezależności i zakresu współpracy z PE. Odpowiedzi na te pytania muszą być udzielone na piśmie.

Przesłuchanie kandydata na komisarza przed komisją europarlamentu jest publiczne i powinno trwać trzy godziny. Jeśli portfolio, którym zajmować ma się przyszły komisarz, pokrywa się z kompetencjami kilku komisji PE, to prowadzą one przesłuchania wspólnie.

W ciągu 24 godzin po przesłuchaniu komisja PE powinna sporządzić raport. Jeśli nie zdecyduje się poprosić kandydata do KE o dodatkowe informacje na piśmie, to przekazuje raport Konferencji Przewodniczących PE oraz Konferencji Przewodniczących Komisji PE. Jeśli nie zwrócą się one o dodatkowe informacje, to przesłuchanie zostaje zakończone.

Jeśli przesłuchania przebiegną bez kłopotów, to na październikowej sesji plenarnej w Strasburgu Parlament Europejski będzie głosować nad zatwierdzeniem całej Komisji Europejskiej. Decyzja zapada większością oddanych głosów. Nowa Komisja Europejska ma rozpocząć prace 1 listopada.

Donald Tusk ma objąć obowiązki przewodniczącego Rady Europejskiej 1 grudnia. Jego wybór jest już ostateczny i nie wymaga potwierdzenia przez eurodeputowanych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)