Po katastrofie w Genui: premier Bułgarii zarządził natychmiastowy remont mostów w swoim kraju

Wciąż nie jest znany ostateczny bilans ofiar w Genui. Pod gruzami Ponte Morandi zginęło co najmniej 39 osób. Ratownicy i strażacy nadal szukają zaginionych. Ryzykują przy tym własnym życiem, eksperci ostrzegają, że w każdej chwili mogą runąć pozostałe fragmenty mostu.

Katastrofa w Genui sprawiła, że premier Bułgarii polecił swoim ministrom, by pilnie przygotowali plan remontów mostów w tym kraju. Jego zdaniem można jednocześnie remontować stare mosty i budować nowe.

- Plan należy opracować pilnie. I nie chodzi o planowe remonty, realizowane stopniowo, lecz o jednoczesną naprawę całej infrastruktury, która wymaga odnowienia. Sytuacja jest taka, że nie cierpi zwłoki - stwierdził premier, cytowany przez rządowe służby prasowe.

Według wstępnego szacunku remontu wymaga 211 mostów. Część z nich była ostatnio remontowana 10, 15 czy 25 lat temu. Są jednak nawet takie, na których nie było robotników budowlanych od momentu ich powstania, czyli nawet od 40 lat.

Tylko na bułgarskich autostradach jest 17 mostów, które wymagają pilnych remontów. Problemem jest jednak brak środków finansowych.

Zdaniem Bojko Borisowa brak środków finansowych nie powinien być jednak wymówką w tej kwestii. - Środki na remonty może zapewnić Bułgarski Bank Rozwoju oraz ministerstwo finansów ze swoich rezerw - podkreślił Borisow.

Źródło: dnevnik.bg