"PO jest jak panienka - i chce, i boi się"

PO opracowała w tajemnicy projekt kontrowersyjnych zmian w konstytucji. O pomysłach Platformy powiedział Wirtualnej Polsce Tadeusz Iwiński z SLD. – To zamach na konstytucję – oburza się poseł. Waldy Dzikowski z PO przyznaje, że projekt jest, ale partia informowała o nim już pod koniec marca. - Pan Iwiński chyba nie wie, co się dzieje wokół niego - odpowiada poseł. Iwiński odpowiada, że znał plany, ale projekt zobaczył dopiero teraz.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michał Mandziak

Jak zdradził Wirtualnej Polsce Tadeusz Iwiński, PO chce rezygnować z zasady proporcjonalności w wyborach parlamentarnych, eliminując tym samym Lewicę i PSL z gry. – Pojawił się nieoficjalny projekt radykalnych zmian, którego wnioskodawcą jest Grzegorz Schetyna – powiedział poseł. Jak dodał, projekt przygotowany był już w lutym.

Oprócz tego PO chce okroić ilość parlamentarzystów. Posłów byłoby tylko 300, a senatorów - 49. Kolejną zmianą miałoby być wprowadzenie włoskiego modelu polegającego na tym, że byli prezydenci uczestniczą posiedzeniach senatu na pełnych prawach.

Co na to Grzegorz Schetyna? Nie udało nam się z nim skontaktować, ma wyłączony telefon. Waldy Dzikowski z PO potwierdził, że są takie pomysły. – Faktycznie chcemy zmniejszyć liczbę posłów i senatorów. Myśleliśmy też o zastąpieniu proporcjonalnej ordynacji wyborczej przez system wyborów większościowych w okręgach jednomandatowych. Na razie chodziłoby tylko o wybory do senatu. Nie wiem czemu pan Iwiński się dziwi, widocznie mało uważnie śledzi to, co dzieje się w życiu publicznych – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.

Iwiński jednak ripostuje: - O pomysłach jednomandatowych okręgów słyszałem, bo PO już od wielu lat o tym mówi. Zaszokowało mnie, że projekt jest na tak zaawansowanym poziomie, ma ponad 30 stron i wiele załączników, jest opatrzony opiniami ministerstw. Podpisało się pod nim większość posłów PO, a my nic o tym nie wiedzieliśmy, odbywało się to za naszymi plecami - mówi poseł SLD.

Faktycznie, pod koniec marca szef klubu PO Grzegorz Schetyna, prezentował projekt zmian na konferencji prasowej. Podkreślił wówczas, że o ile zmiana ordynacji wyborczej do sejmu wymagałaby nowelizacji konstytucji, to jednomandatowe okręgi w wyborach do senatu można wprowadzić zmieniając jedynie ordynację wyborczą, tak jak nowelizuje się inne ustawy.

Schetyna powiedział wtedy, że PO liczy na wsparcie koalicjanta, ale ma też sygnały z Prawa i Sprawiedliwości, że to jest temat, nad którym chcą pracować. Waldy Dzikowski dodał w rozmowie z Wirtualną Polską, że prawdopodobnie zaraz po wyborach prezydenckich powstanie komisja, która zajmie się proponowanymi zmianami.

Posłowie partii opozycyjnych nie wiele jednak wiedzieli o szczegółach zmian. – Nic o tym nie wiem, a przecież zasiadam w Komisji Nadzwyczajnej. Dopóki nie zobaczę konkretnego projektu nie będę gdybać - powiedział Kłopotek. Natomiast Andrzej Dera z PiS uważa, że tak się nie robi. - To jest robota klubowa - nad konstytucją pracuje się wspólnie - mówi.

Jak dodaje projekt nie budzi w nim przerażenia, bo sama Platforma ma świadomość, że poza PO nie ma zgody innego klubu dla ordynacji większościowej. - Robią to po to by pokazać, że w jakiś sposób realizują swoje hasła wyborcze. Dlatego też podejrzewam, że będzie to jeden z elementów kampanii w stylu: "My chcemy zmian, ale inne, niedobre partie nam nie pozwalają".

Podobną opinię wyraził Marek Suski z PiS. - Słyszałem już o wielu innych projektach, które PO przygotowuje. Już mieli je wnosić, a potem się okazało, że albo projektów nie ma, albo wnoszą kilka konkurencyjnych – jak choćby z in vitro. PO zachowuje się jak ta panienka co – i chce i boi się. Jadą od bandy do bandy, a skutków nie widać. Jak zobaczymy projekt będziemy rozmawiać. Plotkami niech się zajmują w maglu - podsumowuje Suski.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska, współpraca: Dominika Leonowicz, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Fragment drona w kolejnym kraju NATO
Fragment drona w kolejnym kraju NATO
Tysiące na ulicach Paryża. Francuzi mówią "nie" planom oszczędności
Tysiące na ulicach Paryża. Francuzi mówią "nie" planom oszczędności
"Kontrowersyjna" propozycja Nawrockiego. Niemcy mówią "nie"
"Kontrowersyjna" propozycja Nawrockiego. Niemcy mówią "nie"
Incydent w Wyrykach. Jak wykorzystuje go rosyjska propaganda?
Incydent w Wyrykach. Jak wykorzystuje go rosyjska propaganda?
Minister Nawrockiego rozmawiał z wiceszefem MSZ. "Potrzebne spotkanie"
Minister Nawrockiego rozmawiał z wiceszefem MSZ. "Potrzebne spotkanie"
Ukraińcy ruszyli do kontrofensywy w Donbasie. Zełenski potwierdza
Ukraińcy ruszyli do kontrofensywy w Donbasie. Zełenski potwierdza
Inwestycje jako reparacje? Taką wizje miał przedstawić Nawrocki
Inwestycje jako reparacje? Taką wizje miał przedstawić Nawrocki
Cyfrowa rewolucja dla uczniów. mLegitymacja w aplikacji mObywatel
Cyfrowa rewolucja dla uczniów. mLegitymacja w aplikacji mObywatel
Najbliższy współpracownik Putina podał się do dymisji
Najbliższy współpracownik Putina podał się do dymisji
Ukraińskie drony uderzyły w rosyjskie rafinerie
Ukraińskie drony uderzyły w rosyjskie rafinerie
Gorące powietrze wtargnie do Polski. Totalny zwrot w pogodzie
Gorące powietrze wtargnie do Polski. Totalny zwrot w pogodzie
Nocna prohibicja w Warszawie. Jest decyzja radnych
Nocna prohibicja w Warszawie. Jest decyzja radnych