PO chce odwołania Piechy z Komisji Zdrowia
Platforma Obywatelska złożyła wniosek o
odwołanie Bolesława Piechy (PiS) z funkcji przewodniczącego
sejmowej Komisji Zdrowia.
We wtorek posłanka PO Elżbieta Łukacijewska złożyła wniosek o odwołanie Piechy, uzasadniając to tym, że jako przewodniczący komisji utrudnia prowadzenie obrad i nie dopuszcza do głosu tych, którzy mają odmienne zdanie.
Obrażanie gości, marszałka Sejmu, przewodniczącego klubu PO to powody, które wystarczająco uzasadniają nasz wniosek - przekonywała Łukacijewska.
Jarosław Katulski (PO) zaproponował, żeby Piechę na stanowisku przewodniczącego zastąpiła Beata Małecka-Libera (PO), obecnie wiceprzewodnicząca komisji.
Posłowie PO uzasadniali swój wniosek także tym, że Piecha nie zapraszał na posiedzenia komisji przedstawicieli wszystkich zainteresowanych stron, np. przedstawicieli samorządów.
Piecha stanowczo odpierał te zarzuty i uznał, że przez wnioskodawców przemawia osobista niechęć. Nigdy nikomu nie odmówiłem udziału w posiedzeniu komisji - podkreślił.
Jolanta Szczypińska (PiS) uznała natomiast próbę odwołania Piechy jako swoisty zamach na niezależność komisji. Składam protest wobec tego, co się dzieje na Komisji Zdrowia. Odwołaliście już jednego wiceprzewodniczącego, pana Balickiego, który był przeciwny reformom. Teraz chcecie pozbyć się przewodniczącego - mówiła.
Tomasz Latos (PiS) zaznaczył, że Piecha jako przewodniczący komisji zawsze pilnował terminów obrad, nie dopuszczał do opóźnień w pracach komisji i pilnował, żeby prace toczyły się sprawnie.
Sprzeciw wobec odwołania Piechy wyraził także Marek Balicki (SdPl). Przypominam, jak były prowadzone prace w podkomisji - wtedy koalicja nie dopuszczała do głosu opozycji ani strony społecznej. Zgadzam się, że na Komisji Zdrowia jest zbyt wiele wycieczek osobistych, ale ten zarzut można postawić każdej ze stron. Pozwalała sobie na to również pani minister, choć rzadko bywa na posiedzeniach komisji - mówił Balicki.
Głosowanie nad wnioskiem jeszcze w czwartek po południu.
Sejmowa Komisja Zdrowia od środy pracuje nad poprawkami wniesionymi podczas tzw. drugiego czytania do pakietu ustaw reformujących system ochrony zdrowia.