PolitykaPo burzliwej debacie Sejm anulował wybór pięciu sędziów TK

Po burzliwej debacie Sejm anulował wybór pięciu sędziów TK

Sejm anulował wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W każdym z pięciu głosowań uchwały zostały przegłosowane dużą przewagą głosów przez posłów PiS oraz klubu Kukiz15.
Politycy PO w geście protestu, jeszcze podczas debaty opuścili sejmową salę sejmową.

25.11.2015 | aktual.: 30.11.2015 21:19

Liderzy PO przekonywali, że anulowanie wyboru sędziów Trybunału jest złamaniem zasad prawnych i oszukiwaniem wyborców. - To jest nawet nie zamach, to demontaż demokracji - mówił szef klubu PO Sławomir Neumann.
Z kolei Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że październikowy wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm poprzedniej kadencji odbył się z naruszeniem prawa. Sędziowie ci nie zostali jeszcze zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, mimo iż kadencje ich poprzedników już wygasły.

Uchybienia poprzedniego Sejmu

Poseł-sprawozdawca Stanisław Piotrowicz z PiS argumentował, że Sejm poprzedniej kadencji dopuścił się szeregu uchybień proceduralnych, uchwalając wnioski o powołanie pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Dodał, że uchybienia te pojawiły się już na etapie zgłaszania wniosków o powołania sędziów, procedowania w tej sprawie i "wątpliwego prawnie" oczekiwania finalizacji działań Sejmu 7. kadencji przez Sejm 8. kadencji. Stanisław Piotrowicz odpierał zarzuty opozycji. Podkreślał, że podejmowane działania nie pozostają w sprzeczności z Trybunałem Konstytucyjnym".

W czasie dyskusji przed głosowaniem, z trybuny sejmowej zabrała głos m.in. Iwona Śledzińska-Katarasińska. Odnosząc się do wystąpienia posła - sprawozdawcy powiedziała, że od 1991 roku nie słyszała równie haniebnego wystąpienia.

Dobro narodu najważniejsze

Uchwały, obok posłów PiS, poparli także parlamentarzyści klubu Kukiz'15. Jego przedstawiciel, Kornel Morawiecki, mówił podczas debaty, że "nad prawem jest dobro narodu, i jeżeli prawo to dobro zaburza, to nie wolno uważać tego za coś, czego nie można naruszyć, zmienić". "Prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawie" - podkreślał.

Przeciwnicy ostro o PiS

Zdecydowanie przeciwko uchwałom były kluby Nowoczesnej i PSL. W trakcie debaty głos zabrała większość posłów Nowoczesnej. Kamila Gasiuk-Pihowicz nazwała działanie PiS-u "demokratycznym kanibalizmem". W swoim emocjonalnym wystąpieniu zwracała uwagę, iż niszczone są właśnie "podwaliny demokratycznego państwa prawa". W imieniu klubu PO głos w dyskusji zabrał Robert Kropiwnicki. Odnosząc się do posłów PiS-u stwierdził, że łamią oni wszystkie świętości - łącznie z konstytucją.

Burzliwa dyskusja

W dyskusji, która toczyła się w Sejmie jeszcze przed godz. 21.00 Robert Kropiwnicki mówił, że prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS "powinien przypomnieć sobie nieodległą przeszłość, gdy w Polsce łamano podstawowe prawa i wolności". Wskazał też, że nie było czasu na ekspertyzy i opinie prawne w sprawie projektów uchwał autorstwa PiS. - Nie głosujmy nad uchwałami o Trybunale Konstytucyjnym dzisiaj pod osłoną nocy - apelował.

Poseł Kropiwnicki poinformował też, że do Sejmu przyszedł szef Trybunału Konstytucyjnego, Andrzej Rzepliński. Posłowie opozycji przywitali go oklaskami na stojąco.

Uchwały PiS bronił poseł tej partii Marek Suski. Jak twierdził, ekspertyzy są, ale w sprawie ustawy o Trybunale, którą na krótko przed ostatnimi przed wyborami przyjęła PO. Dodał, że eksperci są zgodni, iż Platforma złamała wówczas konstytucję.

Sejmowa burza ws. ustawy o TK. Kropiwnicki: PiS jak zbiorowy dyktator

Dyskusja nad włączeniem tego punktu do porządku obrad była przerywana wystąpieniami polityków PO i Nowoczesnej. Szef klubu PO Sławomir Neumann wnosił o możliwość zapoznania się z przedstawionym materiałem i ekspertyzami. Polityk zagroził, że w przeciwnym razie jego ugrupowanie zgłosi wniosek o odwołanie Marka Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu.

Wcześniej wniosek formalny posła PO Roberta Kropiwnickiego o przerwę w obradach został odrzucony w głosowaniu. Poseł powiedział, że PiS chce "dokonać gwałtu na państwie prawa" oraz, że "PiS zachowuje się jak zbiorowy dyktator".

Podobny wniosek zgłaszała posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz, argumentując, że PiS swoimi działaniami w sprawie Trybunału Konstytucyjnego łamie w wielu punktach ustawę zasadniczą. Jednak marszałek Sejmu Marek Kuchciński odrzucił ten wniosek, argumentując, że jest on powtórzeniem wcześniejszego.

Grupiński: mamy do czynienia z niezwykłym precedensem

- Mamy do czynienia z niezwykłym precedensem, jakim jest przerwanie kadencji wybranych przez poprzedni Sejm sędziów; to łamanie konstytucji, na Kremlu otwierają szampana - mówił Rafał Grupiński (PO).

Polityk PO zabrał głos po tym, jak posłowie zdecydowali, że Sejm zajmie się projektami uchwał ws. unieważenienia wyboru 5 sędziów TK wybranych w poprzedniej kadencji.

- Jest wśród państwa wielu absolwentów prawa. To oznacza, że za chwilę Sejm większością może przyjąć uchwałę, która unieważnia państwa magisteria prawne, bo stracą one moc. Możemy powiedzieć, że ci, którzy głosowali wbrew konstytucji, powinni być w głosowaniu pozbawieni praw magisterskich, ponieważ łamią prawo konstytucyjne - powiedział.

- Zastanówcie się państwo co robicie, łamiecie państwo konstytucyjne, na Kremlu otwierają szampana - mówił do PiS Grupiński.

Na mównicy pojawił się również szef PiS Jarosław Kaczyński, który podkreślił, że działania jego ugrupowania są podyktowane chęcią "obrony państwa prawa i demokracji".

Sejm zajął się wnioskiem PiS ws. sędziów Trybunału Konstytucyjnego

Klub PiS złożył w środę po południu pięć projektów uchwał, które miałyby stwierdzić brak mocy prawnej wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm ubiegłej kadencji. - Do porządku obrad zostały wprowadzone dzisiaj projekty uchwał w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej uchwały Sejmu z dnia 8 października w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego, jest pięć uchwał w tej sprawie - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz po posiedzeniu Konwentu Seniorów.

Jak dodał, na posiedzeniu Konwentu Seniorów te druki zostały przekazane przedstawicielom klubów parlamentarnych. - Nie mamy zbyt wiele czasu na zapoznanie się z nimi, a za chwilę mamy podejmować uchwały, których jeszcze do tej pory nie było nigdy wcześniej - zastrzegł polityk PSL.

- Nie ma podstaw prawnych do przyjęcia uchwał w sprawie unieważnienia wyboru sędziów TK; konstytucja przewiduje nieodwoływalność wybranych przez Sejm sędziów Trybunału - oświadczył b. szef MS Borys Budka (PO).

Budka podkreślił, że brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych do przyjęcia tych uchwał. - Sejm poprzedniej kadencji dokonał legalnie, na podstawie obowiązujących przepisów, wyboru pięciu sędziów TK. Prezydent RP ma obowiązek przyjąć od nich ślubowanie. Sejm obecnej kadencji nie ma możliwości uchylenia skutków tych uchwał (o wyborze sędziów TK - przyp. red.), ponieważ uchwały te zostały skonsumowane - mówił b. minister sprawiedliwości.

Wyjaśnił, że w języku prawnym oznacza to, że wybór sędziów TK jest ważny i legalny, a jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości konstytucyjne, to tylko i wyłącznie Trybunał Konstytucyjny jest w stanie stwierdzić niekonstytucyjność przepisów, na podstawie których dokonano wyboru. - Tymczasem PiS, nie czekając na orzeczenie TK, obawiając się tego, że Trybunał przyzna rację, że parlament poprzedniej kadencji miał prawo dokonać wyboru, stara się, za pomocą pięciu uchwał, niemających oparcia w prawie, naruszając 9-letnią kadencję sędziów TK, uchylić skutki prawne uchwał (o wyborze sędziów) - ocenił Budka.

Prof. Chmaj: projekty uchwał ws. wyboru sędziów TK są bez precedensu

Złożone przez PiS projekty uchwał o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego to rzecz bez precedensu; te uchwały w przypadku ich przyjęcia nie będą miały żadnej mocy prawnej - powiedział konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

- Takie uchwały nie będą miały mocy prawnej, jest to przykład uchwał, które nie są prawotwórcze. Sejm może sobie uchwalić, co tylko chce, na przykład, że dziś jest piątek. Taka uchwała będzie jednak bezskuteczna - powiedział prof. Chmaj. Dodał, że tego typu działania Sejmu, to - jego zdaniem - krok do osłabienia "autorytetu prawa".

Wniosek o zmianę regulaminu Sejmu ma umożliwić głosowanie

Na stronie internetowej Sejmu pojawił się projekt uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu, która ma umożliwić złożenie projektów uchwał ws. braku mocy prawnej wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Jak napisano w uzasadnieniu do tego projektu, obecnie opisana w Regulaminie Sejmu procedura wyboru lub powoływania organów przez Sejm "posiada luki, które w sytuacjach nadzwyczajnych mogą ograniczać funkcję kreacyjną parlamentu, szczególnie gdy podobne luki zawierają ustawy". Jak napisano, chodzi o termin składania wniosków z kandydatami.

"Zarówno Regulamin Sejmu, jak i ustawa o Trybunale Konstytucyjnym normują termin składania wniosków tylko w normalnych okolicznościach powstania wakatu na stanowisku sędziego Trybunału Konstytucyjnego" - napisali posłowie PiS w uzasadnieniu uchwały.

Natomiast - zaznaczyli - nie została w Regulaminie Sejmu przewidziana i uregulowana sytuacja, kiedy "osoba zgłoszona we wniosku, albo osoba już wybrana, lecz która nie złożyła jeszcze ślubowania, rezygnuje z dalszego postępowania w sprawie wyboru lub umiera".

"Dotyczy to w szczególności członków Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego. Obecny stan prawny nie odpowiada na pytanie, w jakim terminie w powyższych okolicznościach, możliwe jest złożenie wniosku z kandydatem". Według autorów projektu zmian w Regulaminie Sejmu proponowana zmiana ma usunąć tę lukę.

Na stronie internetowej Sejmu pojawiło się też już pięć projektów uchwał w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 8 października 2015 r., w sprawie wyboru sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczą one pięciu wybranych tego dnia sędziów TK. W projektach uchwał zapisano także, że Sejm zwraca się do prezydenta "o powstrzymanie się od odbioru ślubowania" od tych osób.

Sejmowa awantura o sędziów Trybunału Konstytucyjnego

8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK - przeciw czemu było PiS. Kadencja trojga sędziów Trybunału skończyła się 6 listopada - czyli w trakcie kadencji poprzedniej Izby; w ich miejsce Sejm wybrał Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka. 2 i 8 grudnia kończy się dwojga następnych, których miejsca mieli zająć Bronisław Sitek i Andrzej Sokala.

Prezydent dotychczas nie zaprzysiągł trzech nowych sędziów - bez czego nie mogą orzekać. Sędziów TK mógł wybrać nowy Sejm i w normalnych warunkach właśnie w taki sposób by to nastąpiło; w moim przekonaniu to, co się stało, było poważnym naruszeniem zasad demokratycznych - mówił Duda, odnosząc się do tej sprawy.

Ustawę o TK, na mocy której wybrani zostali sędziowie, jeszcze pod koniec poprzedniej kadencji zaskarżyli do Trybunału posłowie PiS. Gdy TK ogłosił, że rozpozna tę skargę 25 listopada (a w pewnej części także w grudniu) skargę wycofano. Krótko potem własną skargę - tożsamą z wycofaną skargą PiS - do TK skierowała grupa obecnych posłów PO i PSL. Posłowie PO zapewniali, że ich wniosek jest następstwem działań prezydenta Dudy, który nie zaprzysiągł sędziów Trybunału wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, bo ma wątpliwości konstytucyjne, ale równocześnie nie kieruje sprawy do TK. Trybunał ma się zająć tym wnioskiem 3 grudnia.

W minionym tygodniu Sejm głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę) znowelizował ustawę o TK, która przewiduje ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. Przyjęto także, że w 3 miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - nie jako sędziów, ale jako prezesa i wiceprezesa TK. Prezesa TK prezydent będzie powoływać na trzy lata, spośród co najmniej trzech kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne TK. Kadencja prezesa trwa 3 lata z możliwością ponownego powołania. Ta zmiana wejdzie w życie 5 grudnia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3055)