Płyną pieniądze na konto oszustów
Pieniądze kierowców z Białegostoku, ukaranych za jazdę po pijanemu, trafiają do wrocławskiej fundacji, której szefowie siedzą w areszcie - ujawnia białostocki "Kurier Poranny".
13.11.2002 10:47
Gazeta twierdzi, że białostoccy sędziowie nadal orzekają nawiązki na rzecz Fundacji "Help", której szefowie są podejrzani o defraudację ponad miliona złotych. Sami sędziowie mówią, że o sprawie nic nie wiedzą.
Wrocławska Fundacja "Help" działa od 1999 r. Co miesiąc ze wszystkich sądów w kraju na jej konto trafiało od 100 do 150 tys. zł, zasądzonych od nietrzeźwych kierowców.
Pieniądze te miały być przeznaczone na turnusy dla poszkodowanych w wypadkach i zakup sprzętu rehabilitacyjnego. Na co rzeczywiście je wydano, sprawdza prokuratura. Pani prezes fundacji i jej mąż czekają w areszcie na akt oskarżenia.
Tymczasem - jak pisze "Kurier Poranny" - na konto fundacji nadal trafiają pieniądze z białostockiego sądu. Prezes sądu rejonowego Bogdan Łaszkiewicz powiedział gazecie, że o całej sprawie dowiedział się od dziennikarzy. (jask)