Płonie Biebrzański Park Narodowy. Reporter WP był w centrum dowodzenia strażaków
Jeszcze nie tak dawno głośno było o pożarach w Australii, a dziś płoną lasy w Polsce. Strażacy walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Reporter WP Klaudiusz Michalec był na miejscu - w centrum dowodzenia - i dowiedział się, że w akcję gaśniczą zaangażowanych jest 201 strażaków Państwowej Straży pożarnej i 21 strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej. Ogień objął aż sześć tys. hektarów, straty są ogromne. W czwartek strażacy działają na terenach bardzo trudno dostępnych, brodzą w błocie. Wiele osób chce im pomóc - przywożą wodę i posiłki. Udało się też zgromadzić ponad milion złotych z internetowej zbiórki na pomoc tym, którzy walczą z żywiołem.
to już czwarty dzień walki strażak… Rozwiń
Transkrypcja:
to już czwarty dzień walki strażaków z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym my jesteśmy teraz
w centrum dowodzenia to właśnie z tego miejsca podejmowane są te najważniejsze odnośnie do
całej akcji gaśniczej to tutaj także strażacy obserwują całą sytuację i patrzą gdzie
ten ewentualnie pożar się pojawia bo trzeba to po co ten pożar cały czas się przemieszcza
to nie jest tak że on występuje tylko w jednym miejscu ale w często w kilku różnych miejscach w
tym momencie możemy powiedzieć o tym że aż się tysięcy hektarów jest objętych
ogniem bądź też było objętych ogień ogniem więc te straty są naprawdę ogromne
tej chwili prowadzimy działania na trzech odcinkach bojowych umownie
nazwaliśmy te odcinki wroceń kuligi i Grzędy w działaniach udział bierze 37
Zastępów państwowej straży
pożarnej na tą chwilę 201 strażaków Państwowej Straży Pożarnej 21 strażaków
ochotniczej straży pożarnej działania są wspierane przez wojska obrony terytorialnej 50
żołnierzy z podręcznym sprzętem gaśniczym oraz z dostępnymi quadami
dzisiaj właśnie te działania właśnie przede wszystkim w tych terenach bardzo trudno dostępnych
i dlatego też te działania są w jaki sposób bardzo
utrudniona więc musimy this ratowników dowozimy tymi
pojazdami którymi możemy dowieźć do jak najbliżej miejsca pożaru natomiast niejednokrotnie oni pokonują
kolejne odcinki pożaru ognisk pożaru na pieszo
na piechotę Rzeczywiście są tereny grząskie i niejednokrotnie strażacy rzeczywiście mogą brodą
tak Ola to jest też pierwszy dzień gdzie możemy mówić o jakiś pozytywnych wieściach dlatego że jak rozmawialiśmy
dzisiaj ze strażakami oni mówią że sytuacja jest kontrolowana być może ten pożar uda się już dzisiaj opanować
ale też to co warto z na co warto zwrócić uwagę to to że ludzie tutaj Zgłaszają
się bardzo często sami aby pomagać strażakom oczy z ogniem nie mogą walczyć z różnych
powodów ale przychodzą tutaj do OSP pieniądze dostarczające wody dostarczające posiłki
aby dać też siłę po strażakom którzy cały czas od tych 4 dni walczą z
pożarami dzisiaj rozmawialiśmy Także z dyrektorem parku narodowego który poinformował o
to że pierwsze została podniesiona już ETA zbiórka która
została zorganizowana w Internecie proszę posłuchać ile udało się na ten moment zebrać pieniędzy
ponad 1000000 złotych by się spodziewał takiej kwoty po trzech
dniach takim razie pożaru można powiedzieć że nie myślałem że to będzie mniej aczkolwiek wiem że jeszcze
wiele innych hymn fundacji zbiera te pieniądze przeznaczymy je na na
straży Ochotnicze straże pożarne dlatego żeby uzupełnić to co oni
zniszczyli nad
morzem wydali ogromne pieniądze na paliwo na zaopatrzenie swoje własne prawda na nad
łomnicą cena motopompy na takie nie wiem jak ale takie spryskiwacze Które oni tutaj na naszych bagnach
one bardzo dobrze się sprawdzają takie
pozytywne informacje oczywiście cieszą Ale nie oznacza to że strażacy strażacy przerywają akcja
będzie trwała aż do skutku Jak na razie faktu nie ułatwia to że cały
czas wieje wiatr a także jest po prostu sucho dlatego wszyscy liczą tutaj które z pewnością poprawiłby
sytuację dla Wirtualnej Polski Klaudiusz Michalec