Pożar wybuchł na 5-tym piętrze 8-kondygnacyjnego bloku. Strażacy z płonącego mieszkania zdołali wynieść nieprzytomnego mężczyznę, lecz akcja reanimacyjna nie przyniosła efektu.
Akcję gaśniczą utrudniały m.in. zaparkowane pod blokiem samochody, które uniemożliwiały sprawne użycie drabin wysokościowych. Jak podkreślają strażacy, to nie pierwszy tego typu przypadek. Strażacy musieli także sforsować drzwi antywłamaniowe by dostać się do płonącego mieszkania.