Płetwonurkowie z GSPRP ponownie przepłyną Wartę w poszukiwaniu Ewy Tylman
• Płetwonurkowie z GSPRP wznowili poszukiwania ciała Ewy Tylman
• Kobieta zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada
• - Zbadamy 200 km rzeki Warty - mówi Maciej Rokus
Jak informuje portal tvn24.pl, Grupa Specjalna Płetwonurków RP (GSPRP) przepłynie Wartę w poszukiwaniu ciała zaginionej Ewy Tylman.
Wcześniej, nurkowie z tej grupy przebadali ok. 16 km rzeki, jednak badania nie przyniosły żadnych rezultatów. Teraz wznowili działania i w sobotę po południu wyruszyli na kolejne poszukiwania. - Pływać będziemy kilka dni. Od czasu zaginięcia minął ponad miesiąc, takie badanie jest potrzebne - mówi Maciej Rokus z GSPRP.
- Zbadamy 200 km rzeki Warty. Dziś planujemy sprawdzać odcinek od mostu św. Rocha w z nurtem. Badania potrwają przez kilka najbliższych dni, prowadzone będą także w nocy - wyjaśnia Rokus.
Zaginięcie Ewy Tylman i zarzut dla Adama Z.
Cały czas nie wiadomo, co się stało z Ewą Tylman. 26-latka zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. Ostatni raz widziana była około godziny 3.20 w okolicach ul. Mostowej, przed mostem Rocha. Po tym ślad po niej zaginął. Do tej pory nie ustalono nawet ostatecznie, czy żyje czy nie. Prokuratura i policja przyjęły wersję, że kobieta zginęła, a jej zwłoki znajdują się w Warcie.
W tej sprawie aresztowano Adama Z., który feralnej nocy towarzyszył poznaniance. Mężczyzna został zatrzymany po przeprowadzeniu tzw. eksperymentu procesowego, polegającego m.in. na odtworzeniu drogi, jaką pokonała wracająca nocą do domu zaginiona.
Z. usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Jego udział w śmierci kobiety ciągle jest niejasny - nie wiadomo, czy wepchnął Ewę Tylman do wody, czy sama wpadła do wody, a Adam Z. nie usiłował jej pomóc.