Plan przesiedlenia Palestyńczyków. Oni mogą przyjąć mieszkańców Gazy
Somaliland rozważa przyjęcie mieszkańców Strefy Gazy - informuje portal "Jerusalem Post", powołując się na wypowiedź szefa MSZ tego separatystycznego regionu Somalii.
Co musisz wiedzieć?
- Somaliland rozważa przyjęcie mieszkańców Strefy Gazy: Minister Abdirahman Dahir Adan podkreślił, że region jest otwarty na dyskusje, ale wymaga nawiązania stosunków dyplomatycznych.
- Plan przesiedlenia Palestyńczyków: Propozycja USA i Izraela obejmuje przesiedlenie ponad 2 mln Palestyńczyków, co spotkało się z międzynarodowym sprzeciwem.
- Kontekst polityczny: Somaliland, mimo braku uznania międzynarodowego, dąży do pokazania swojej niezależności i stabilności.
Jakie są warunki przyjęcia?
Minister Abdirahman Dahir Adan w rozmowie z izraelską stacją KAN zaznaczył, że Somaliland jest gotowy do rozmów na różne tematy, ale podkreślił konieczność nawiązania stosunków dyplomatycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael wznawia wojnę z Hamasem. Moment potężnego ataku na Strefę Gazy
- Wszystkie kraje, które są zainteresowane omawianiem z nami pewnych kwestii, muszą najpierw nawiązać z nami stosunki robocze i otworzyć misje dyplomatyczne w Somalilandzie - powiedział minister.
Co zakłada plan przesiedlenia?
Plan przesiedlenia, ogłoszony przez prezydenta USA Donalda Trumpa, zakłada przeniesienie ponad 2 mln Palestyńczyków ze Strefy Gazy.
USA i Izrael zaproponowały ten plan trzem afrykańskim państwom, w tym Somalilandowi. Jednak Sudan odmówił, a urzędnicy Somalii i Somalilandu stwierdzili, że nie są świadomi żadnych kontaktów w tej sprawie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Izrael planuje masowe przesiedlenia? Szokujący plan
Jakie są reakcje międzynarodowe?
Propozycja przesiedlenia spotkała się z jednoznacznym sprzeciwem ze strony państw europejskich, arabskich oraz samych Palestyńczyków. Wątpliwości budzi również sytuacja w regionach, które miałyby przyjąć uchodźców, jak wojna domowa w Sudanie czy działalność Al-Szabab w Somalii.
Somaliland, mimo braku międzynarodowego uznania, stara się pokazać jako stabilny i demokratyczny region. - Najważniejszą rzeczą dla nas jest pokazanie światu, że jesteśmy krajem miłującym pokój i demokratycznym, który jest niepodległy od 33 lat, a potem uzyskanie uznania - stwierdził minister Adan.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dramatyczny obraz po nocy. "Szpitale nie są w stanie pomieścić rannych"