Platforma "odbija się" w sondażach kosztem Nowoczesnej. "Być może to przez jeden błąd Petru"

• Sondaże: stopniowo maleje poparcie dla Nowoczesnej

• W badaniach lepsze wyniki notuje Platforma Obywatelska

• Dr Cichosz dla WP: to efekt uporządkowania sytuacji w PO

• Dr Pietrzyk-Zieniewicz: Petru popełnił błąd, społeczeństwo nie lubi takich zachowań

Ryszard Petru
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Kacper Świsłowski

Wśród osób deklarujących w drugiej połowie stycznia gotowość udziału w wyborach do Sejmu, 37 proc. chce głosować na PiS, 17 proc. na PO, 13 proc. na Nowoczesną, a 10 proc. na formację Kukiz'15 - wynika z sondażu TNS Polska.

W tym samym czasie o jeden punkt procentowy wzrosło poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Nowoczesna straciła w tym czasie dwa punkty procentowe poparcia, a formacja Kukiz'15 - jeden punkt procentowy.

To kolejny z rzędu sondaż, w którym Platforma notuje niewielki wzrost poparcia, a słabnie entuzjazm ewentualnych wyborców wobec partii Ryszarda Petru. A odwrócenie tego trendu, na czym powinno zależeć Nowoczesnej, może być trudne z kilku powodów. Zwłaszcza, że w PO zakończył się już pewien etap - po okresie wewnętrznego rozbicia i bezkrólewia, niedawno zaczął tam rządzić nikt inny, jak znany ze swej stanowczości i umiejętności organizacyjnych Grzegorz Schetyna, który jest o wiele bardziej doświadczonym politykiem od Petru.

Dr Marzena Cichosz z Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z WP ocenia, że takie "drobne przepływy poparcia" w sondażach będą się pojawiały, zwłaszcza w przypadku opozycji. - To będzie występować cały czas. Zresztą, te trendy muszą się potwierdzić. To na razie pierwsze sondaże, z których wynika, że PO wraca na pozycję lidera opozycji - mówi.

Podobnego zdania jest dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, która ocenia, że ostatnie wyniki sondażowe mogą być dla Platformy "nową nadzieją". Zaznacza jednocześnie, że Nowoczesna wciąż ma swoje pięć minut. - Ta partia jest czymś nowym na scenie politycznej. Już to znamy, podobnie było z partią Palikota, która była alternatywą dla SLD, będącego wówczas dużą partią. Najpierw był wielki boom, a potem sondaże spadły. Dlatego, jak mówię: Nowoczesna ma swoje pięć minut i pozostaje tylko kwestia tego, czy potrafi je utrzymać - zaznacza.

Porządki wewnątrz PO

- Platforma traciła po wyborach między innymi dlatego, że miała problemy wewnętrzne, niejasne przywództwo, właściwie cały czas trwała debata na ten temat - odpowiada dr Cichosz na pytanie o możliwe przyczyny "odbicia się" PO w sondażach. Dodaje, że wówczas wyborcy wybierali Nowoczesną, która nie zajmowała się sama sobą. - Partia Petru była aktywna na polskiej scenie politycznej, uczestniczyła w debacie, która dotyczyła spraw wyborców. Platforma była wtedy pasywna - ocenia.

Aktywność PO na początku obecnej kadencji Sejmu krytykuje także dr Pietrzyk Zieniewicz. - Popełniono sporo błędów, a chyba ten największy i najbardziej spektakularny to ten, kiedy opuścili obrady. I ten telewizyjny widok, jak oni najpierw wychodzą z sali (podczas głosowania ws. Trybunału Konstytucyjnego - red.), a potem stoją na schodach... Po co oni stali na schodach? Ich obowiązkiem było walczyć do końca, nawet jeśli nie mieli szansy tej walki wygrać - mówi i i dodaje, że choć Platforma otrząsnęła się z szoku powyborczego, to wciąż nie do końca potrafi odnaleźć się w parlamencie w nowej roli.

Jak stwierdza dr Pietrzyk-Zieniewicz, skończyły się wewnętrzne "animozje platformerskie" i to właśnie one mają największy wpływ na sondaże. - To dopiero pierwszy sygnał, że zmienia się lider opozycji. Ale wynika to z tego, że Platforma uporządkowała swoje sprawy - mówi dr Cichosz.

Co zrobi Petru?

Choć Schetyna i Petru spotkali się w zeszłym tygodniu, ich rozmowa nie zaowocowała żadnym politycznym układem - nie ma koalicji, jest zaledwie współpraca w Europie i ocenie debaty na temat Polski oraz Komisji Weneckiej. Dla PO to chwila wytchnienia, zwłaszcza, że na przełomie 2015 i 2016 Nowoczesna znacząco w sondażach przeważała. Zaczęto też mówić o ewentualnym przechodzeniu posłów w szeregi partii Petru.

Zarówno dr Pietrzyk-Zieniewicz jak i dr Cichosz przyznają, że Petru świetnie wykorzystał początek swojej kariery. - Działał sam, miał wolne pole, Platforma była w odwrocie, mógł przejąć inicjatywę i to zrobił - mówi politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. - To schemat: nowy przywódca wstępującej partii, której jeszcze nie rozpoznali wyborcy, ale jest jakąś alternatywą dla partii rządzącej - dodaje dr Pietrzyk Zieniewicz.

Po tej ofensywie w okresie kłótni o Trybunał Konstytucyjny i telewizję publiczną Petru - zdaniem jednej z ekspertek - popełnił jednak błąd, który może go sporo kosztować. - To jego oświadczenie, że "nie zależy mu na elektoracie Platformy", że jego partia "weźmie tylko niektórych", nie było trafione - ocenia dr Pietrzyk-Zieniewicz. - Tego raczej społeczeństwo nie lubi, takiego podziału. A elektorat Nowoczesnej to jednak raczej młodzi wyborcy, z biznesu, a nie są to wielkie grupy społeczne w skali kraju - dodaje.

- To jest błąd nowego człowieka w polityce, który nie potrafi wykorzystać każdej sytuacji. On powinien krzyczeć do wszystkich: chodźcie do nas - ocenia politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu