Platforma Obywatelska pokonała Prawo i Sprawiedliwość
Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie nieoficjalnych jeszcze danych z 90,87% lokali wyborczych podała przed godz. 8.22 w poniedziałek,
że Platforma Obywatelska uzyskała 41,64% głosów, a Prawo i
Sprawiedliwość - 32,04%. Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych zostaną ogłoszone we wtorek - poinformował przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wieczor-wyborczy-po-w-obiektywie-wp-6038716629979777g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wieczor-wyborczy-po-w-obiektywie-wp-6038716629979777g )
Wieczór wyborczy PO w obiektywie WP
Galeria
[
]( http://wybory2007.wp.pl/gid,9316362,page,1,galeriazdjecie.html )[
]( http://wybory2007.wp.pl/gid,9316362,page,1,galeriazdjecie.html )
Głosują politycy
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-wybieraja-sejm-i-senat-6038700741841537g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-wybieraja-sejm-i-senat-6038700741841537g )
Polacy wybierają Sejm i Senat
Lewica i Demokraci mają 13,17% głosów, a PSL - 8,83%.
Samoobrona uzyskała 1,54%, LPR - 1,28%, Polska Partia Pracy - 1,01%, a Partia Kobiet 0,26%.
Zgodnie z powyższymi danymi, PO uzyskałaby w Sejmie 208 mandatów, PiS - 164, LiD - 52, PSL - 35 i 1 - Mniejszość Niemiecka.
Przy założeniu, że te dane są podstawą ustalenia wyników wyborów, podział miejsc w Senacie wyglądałby następująco: PO - 59, PiS - 38, LiD - 1, PSL - 1 i 1 - Włodzimierz Cimoszewicz (niezależny).
Poranna prasa na pierwszych stronach ogłosiła zwycięstwo Platformy Obywatelskiej. Platforma wygrywa, triumf, popis, zdecydowane, miażdżące zwycięstwo - takich określeń używają największe dzienniki w Polsce. Wynik wyborów oceniany jest jako osobisty sukces przewodniczącego Donalda Tuska.
Pisząc o wyborach, prasa zgodna jest w jednym: zakończyły się one kompromitacją Państwowej Komisji Wyborczej, wywołaną opóźnieniami w dostarczaniu kart do głosowania do niektórych komisji wyborczych i - w konsekwencji - przedłużeniem ciszy wyborczej. Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych zostaną ogłoszone we wtorek - poinformował przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz. Jak dodał, - jeśli potwierdzą się nieoficjalne wyniki - frekwencja w wyborach będzie najwyższa od 1989 r.
Rymarz dodał, że do PKW muszą dotrzeć protokoły z głosowań, sporządzone na papierze. Robimy to z ostrożności, aby porównać protokoły podpisane przez właściwe komisje z wynikami przekazanymi drogą elektroniczna. Chcemy sprawdzić, czy tam nie było jakichś zniekształceń, czy jakiegoś włamania - wyjaśnił.
Przewodniczący PKW ocenił, że wysoka frekwencja w tegorocznych wyborach może być spowodowana zwiększoną świadomością społeczną. Młodzi ludzie chcą odpowiadać za kraj, za wybór kierunków działania naszego państwa. Społeczeństwo jest coraz bardziej dojrzałe - ocenił.
PKW na podstawie nieoficjalnych danych z 90,87% lokali wyborczych podała, że frekwencja wyniosła 53,83%.
Członek PKW Antoni Ryms powiedział, że trzeba ustalić, kto jest odpowiedzialny za opóźnienie w podejmowaniu decyzji przez obwodowe komisje wyborcze; członkowie komisji, którzy dopuścili do przerw w głosowaniu mogą dostać kary.
PKW może wystąpić z wnioskami o ukaranie za niedopełnienie obowiązków; jeżeli było to zaniedbanie rażące, członkowie mogą podlegać odpowiedzialności karnej.
Z informacji PKW wynika, że przedłużenie głosowania miało miejsce w 50 obwodowych komisjach wyborczych. Według PKW komisje zbyt późno informowały o zapotrzebowaniu na rezerwowe karty do głosowania.