Platforma Obywatelska pokazuje prawdziwą twarz...
Platforma Obywatelska - po przegranej w
sprawie weta prezydenta do ustawy medialnej - zrzuciła maskę
partii miłej, lekkiej i przyjemnej. Tylu złych słów, takiej
agresji dawno nie słyszeliśmy z ust jej polityków - pisze "Trybuna".
28.07.2008 | aktual.: 28.07.2008 05:26
Szczególnie wyróżnił się Stefan Niesiołowski, łódzki inteligent, profesor, wicemarszałek Sejmu, który zachowanie posłów lewicy nazwał łajdackim. Po łajdackim zachowaniu lewicy z tymi ludźmi rozmawiać nie będziemy - powiedział wicemarszałek.
Dla jednego z głównych polityków partii "miłości i porozumienia" szef SLD Grzegorz Napieralski jest "gałganem i hipokrytą, który kłamie". Rozmowy Sojuszu z Platformą według Niesiołowskiego to: podłe kłamstwo, gra na czas. (...) Lewica zawarła sojusz z Lechem Kaczyńskim, jest koalicja PiS-SLD - odnotowuje publicysta "Trybuny" Wiesław Dębski.
Podobnym słownictwem popisywał się szef Klubu Parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski. Człowiek, który spotykał się z Napieralskim, symulował chęć porozumienia, stwierdził po głosowaniu: Dzisiaj PiS do koalicji w polskich mediach z Samoobroną i LPR doprosiło Napieralskiego, Czarzastego i Kwiatkowskiego. SLD zgodził się - zdaniem Chlebowskiego - pełnić rolę "przystawki wobec PiS".
Przewodniczący największej frakcji w parlamencie proponuje lewicy, by tak toczyć debaty publiczne: Przy paru butelkach wina w Pałacu Prezydenckim Napieralski przehandlował nie tylko media publiczne, ale cały SLD. Na końcu szczerze jednak wyznał: Ustawa, nie była doskonała, ale pozwalała na wyrzucenie polityków z mediów publicznych. Nie dodał jednak, że chodzi mu wyłącznie o polityków PiS, bowiem zapisy ustawy pozwalały bez problemu przejąć media publiczne przez jego kolegów z PO - akcentuje publicysta "Trybuny".
Takie słowa, jak polityków PO, nie mogą pozostać bez polemiki. Klub Lewicy powinien o ich ocenę zwrócić się do Komisji Etyki. A przeproszenie Lewicy przez Stefana Niesiołowskiego powinno być jednym z podstawowych warunków podejmowania rozmów z PO w jakiejkolwiek sprawie. Nie można bowiem godzić się na taki wandalizm w polskiej polityce - czytamy w poniedziałkowej "Trybunie".
Więcej: *Trybuna - Stefan, przeproś lewicęTrybuna - Stefan, przeproś lewicę*