Plastik z chipem zamiast legitymacji
Na polskich uczelniach szykuje się elektroniczna rewolucja. W październiku w kilku szkołach wyższych pojawią się karty chipowe, które zastąpią tradycyjne legitymacje studenckie. Pilotażowy program uruchamia ministerstwo edukacji.
15.07.2004 | aktual.: 15.07.2004 19:41
Elektroniczna legitymacja jest zielona i przypomina nowy dowód osobisty. Prócz zeskanowanego zdjęcia i danych są w niej również mikroprocesor oraz kod kreskowy. Dzięki takiej karcie, studenci będą mogli korzystać z bibliotek, wchodzić do uczelnianych labolatoriów oraz płcić za ksero lub obiady w uczelnianej stołówce. Doktor Jacek Lęba z Uniwersytetu Jagiellońskiego zaznacza, że na karcie mogą być również zapisane oceny studenta i jego harmonogram zajęć.
W przyszłości elektroniczne legitymacje miałyby również zastąpić studenckie bilety komunikacyjne. W październiku elektroniczne legitymacje mają pojawić się na kilku największych polskich uczelniach, między innymi Uniwersytecie Jagiellońskim, Warszawskim i Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Przez rok wybrani studenci będą je testować. Każda uczelnia musi sama znaleźć producenta kart, a przede wszystkim pieniądze na ich wyrobienie.
Wiceminister edukacji Tadeusz Szulc zaznacza, że studenci będą musieli płacić za legitymacje. Jej cena szacowana jest na 12-15 zł. Ministerstwo chce, by karty chipowe całkowicie zastąpiły stare legitymacje do końca 2005 r.